Przyjdzie taki dzień, kiedy mały Rysio zacznie się zastanawiać skąd się wziął na tym świecie... Zapyta o to mnie, a ja na to co? Odeślę go do Taty, a Tata z powrotem do Mamy i tak w kółko, póki nie zapomni, o co chciał zapytać? To jedno z gorszych rozwiązań...
Ostatnio usłyszałam od 7-letniego chłopca, że „dzieci biorą się z dupy”. Przepraszam za określenie, ale chciałam dosłownie zacytować jego słowa.... Widać, że rodzice tego chłopca nie mieli ochoty zaspokoić ciekawości dziecka, nie mieli czasu na „głupią” rozmowę, a już na pewno nie zdawali sobie sprawy, co narobili mówiąc, to co powiedzieli...
Z dziećmi trzeba rozmawiać o seksualności, lecz na ich poziomie rozwoju. Pierwsze zainteresowanie tym tematem najczęściej pojawia się w okolicach 3 urodzin malucha. By odpowiednio przygotować się na trudną rozmowę z kilkulatkiem, radziłabym przeczytać mądry poradnik na ten temat, a później jeszcze przemyśleć dokładnie sprawę. Jeśli Wasz brzdąc już o to pyta, a Wy nie za bardzo macie czas na szukanie podpowiedzi w obszernej literaturze, polecam krótką książeczkę pt. „Mamo, tato! Skąd się biorą dzieci?”. Jest to publikacja zarówno dla rodziców, jak i dla maluchów. Rodzice znajdą tu wskazówki na zrozumienie fazy rozwojowej oraz szybkie podpowiedzi na być może niektóre z Waszych wątpliwości. Dzieci natomiast, z pomocą oczywiście dorosłych, będą mogły przeczytać o różnicach między płciami, o dręczących ludzi emocjach, o poczęciu, ciąży i porodzie. Wszystkie teksty skierowane do najmłodszych są zabawnie i kolorowo zilustrowane.
Książeczka jest bardzo króciutka (zaledwie 32 strony), nie znajdziecie więc w niej wyjaśnień, porad wyczerpujących temat. Jednak ma to też swoje zalety. Bo jeśli coś już wiecie na ten temat, a szukacie po prostu publikacji i dla Was i dla dzieci, trafiliście w sedno. Jest to książeczka krótka, lecz podejmująca jedne z ważniejszych kwestii.
Na zakończenie pozwólcie, że jeszcze coś dodam. Całkiem możliwe, że Wasz kilkulatek będzie chciał wiedzieć o czymś bardziej konkretnie. Musicie wówczas delikatnie zaspokoić i tę jego ciekawość, nie wchodząc zbytnio w szczegóły. Na nie przyjdzie czas w przyszłości, w kolejnym etapie rozwoju...
Z dziećmi trzeba rozmawiać o seksualności, lecz na ich poziomie rozwoju. Pierwsze zainteresowanie tym tematem najczęściej pojawia się w okolicach 3 urodzin malucha. By odpowiednio przygotować się na trudną rozmowę z kilkulatkiem, radziłabym przeczytać mądry poradnik na ten temat, a później jeszcze przemyśleć dokładnie sprawę. Jeśli Wasz brzdąc już o to pyta, a Wy nie za bardzo macie czas na szukanie podpowiedzi w obszernej literaturze, polecam krótką książeczkę pt. „Mamo, tato! Skąd się biorą dzieci?”. Jest to publikacja zarówno dla rodziców, jak i dla maluchów. Rodzice znajdą tu wskazówki na zrozumienie fazy rozwojowej oraz szybkie podpowiedzi na być może niektóre z Waszych wątpliwości. Dzieci natomiast, z pomocą oczywiście dorosłych, będą mogły przeczytać o różnicach między płciami, o dręczących ludzi emocjach, o poczęciu, ciąży i porodzie. Wszystkie teksty skierowane do najmłodszych są zabawnie i kolorowo zilustrowane.
Książeczka jest bardzo króciutka (zaledwie 32 strony), nie znajdziecie więc w niej wyjaśnień, porad wyczerpujących temat. Jednak ma to też swoje zalety. Bo jeśli coś już wiecie na ten temat, a szukacie po prostu publikacji i dla Was i dla dzieci, trafiliście w sedno. Jest to książeczka krótka, lecz podejmująca jedne z ważniejszych kwestii.
Na zakończenie pozwólcie, że jeszcze coś dodam. Całkiem możliwe, że Wasz kilkulatek będzie chciał wiedzieć o czymś bardziej konkretnie. Musicie wówczas delikatnie zaspokoić i tę jego ciekawość, nie wchodząc zbytnio w szczegóły. Na nie przyjdzie czas w przyszłości, w kolejnym etapie rozwoju...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.