Mam za słabe nerwy, by czytać i oglądać kryminały, a także thrillery i tytuły sensacyjne, pełne ludzkiej krzywdy, ofiar, zbrodni i bezduszności sprawców. Ale kiedy zobaczyłam książkę pt. "Więzienna terapeutka", wiedziałam, że to coś dla mnie! Nie powiem, trochę się obawiałam, czy dam radę, pamiętając lekturę "Mindhunter", lecz okazało się, że to zupełnie innego rodzaju publikacja.