Kiedy okazuje się, że mamy nietolerancję pokarmową i musimy zacząć jeść inaczej niż jedliśmy do tej pory, pierwszą reakcją jest często załamanie się. Co teraz mam jeść? Pewnie będę ciągle głodna, głodny! Skąd brać produkty bez alergenów w składzie? Jak zorganizować rodzinne posiłki, by nie spędzać na ich przygotowywaniu całego dnia? Pytań i problemów jest wiele. Dlatego też niektórzy zaprzeczają swojemu organizmowi i nie zmieniają nic, cierpiąc dalej i pogarszając swój stan zdrowia (oj, znam takie osoby...). A naprawdę można sobie poradzić z większością obaw związanych z nietolerancjami pokarmowymi. Sama tego doświadczyłam zarówno na sobie, jak i na swoich Dzieciach.