1. Książki są za drogie!
2. Biblioteki nie zamawiają nowości!
3. Polacy nie mają nawyku czytania (oraz potrzeby, przyjemności, jaką daje czytanie), który to wykształca się w okresie dzieciństwa.
Na 2 pierwsze aspekty niestety nie mamy żadnego wpływu. Natomiast możemy wspierać naukę czytania i podkreślać zalety, jakie niesie za sobą czytanie u naszych pociech! I róbmy to, proszę! A jak się do tego zabrać?
- Już od narodzin czytajmy naszemu oseskowi, pokazujmy ilustracje oraz wskazujmy tekst na stronie.
- Uczmy się wspólnie z maluchami krótkich i zabawnych rymowanek.
- Pokażmy dziecku, że my także sięgamy po swoją literaturę.
- Wybierajmy wspólnie dziecięce książeczki- niech nasz brzdąc też ma swoje zdanie na ten temat!
- Uczmy czytać, zanim zrobi to szkoła.
- Czytajmy na głos razem z dzieckiem- to świetne i pomocne ćwiczenie!
- Zachęcajmy do samodzielnych prób czytania.
- Nagradzajmy i chwalmy każdy sukces małego czytelnika.
- Organizujmy codziennie "rodzinną czytelnię", czyli czas, kiedy wszyscy siadamy w wygodnych fotelach z ciekawą lekturą!
Jeżeli Wasza pociecha zna już wszystkie litery i uczy się składać je w wyrazy oraz zdania, polecam serię książeczek Czytam sobie. Pisałam o tym wczoraj, ale przypomnę:
Wydawnictwo Egmont pod honorowych patronatem Biblioteki Narodowej, wraz z partnerami- Akademią Nauki oraz Komitetem Ochrony Praw Dziecka- stworzyło program wspierania nauki czytania dla dzieci w wieku 5-7 lat pod nazwą "Czytam sobie". Program składa się z 3 poziomów, a każdy z nich przygotowany jest zgodnie z zaleceniami metodyków:
Poziom 1 - Składam słowa - to tekst składający się ze 150-200 wyrazów, ułożonych w krótkie zdania, 23 podstawowe głoski w tekście czytanym. Zawiera także ćwiczenie głoskowania, ważne na tym etapie nauki czytania.
Poziom 2 - Składam zdania - to 800-900 wyrazów w tekście, ułożonych w dłuższe zdania, także złożone; elementy dialogu, 23 podstawowe głoski oraz wyrazy z trudnościami ortograficznymi ("h"). Na tym etapie nauki czytania pomocne stają się ćwiczenia sylabizowania, zawarte w książeczce.
Poziom 3 - Połykam strony- to 2500-2800 wyrazów w tekście, użyte wszystkie głoski, dłuższe i bardziej złożone zdania, alfabetyczny słownik trudnych wyrazów.
Zainteresowanych odsyłam na stronę czytamsobie.pl
Tym razem przedstawiam tytuł z poziomu 2- "Walizka pana Hanumana". To tajemnicza przygoda Darii, która to historia na pewno wciągnie każdego adepta sztuki czytania. Pewnego deszczowego dnia wiosny, dziewczynka odnajduje walizkę magika Hanumana. Co jest w środku bardzo interesuje bohaterkę, dlatego postanawia otworzyć wieko walizki. I wtedy zaczynają dziać się dziwne rzeczy!
Zabawne i intrygujące opowiadanie napisane jest "młodzieżowym językiem" oraz umiejscowione jest we współczesnych czasach. Daria często komunikuje się ze swoją przyjaciółką za pomocą mejli, ma swój tablet i używa telefonu komórkowego. Kto powiedział, że dziecięce książeczki muszą opowiadać o dawnych, nudnych i nierealnych dla naszych pociech czasach?
Szata graficzna publikacji została dopracowana w najmniejszych szczegółach, by zainteresować młodego czytelnika. Tekst napisany jest dużą czcionką, po kilka zdań na stronie. Tekst też wyraźnie oddziela się od ilustracji, by łatwiej było go śledzić. Kolorowy i zabawny obraz uzupełnia treść opowiadanej historii. A na samym końcu książeczki zamieszczono atrakcyjne naklejki z przekazem np." Jestem super", "Niech żyje fantazja" czy "Mam świetne pomysły"- ot tak, by zakomunikować to rówieśnikom ;)
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.