Po pierwsze- od razu przepraszam za jakość zdjęcia! Robiłam tę pizzę kilka razy, za każdym razem nie zdążę wyjąć aparatu. Zdjęcie zrobiłam szybko smartfonem. Zdecydowanie lepiej prezentuje się na instagramie. Pizza jest rewelacyjna. Polubią ją nawet ci, którzy nie przepadają za kalafiorem ;)
Przepis Kingi Paruzel pochodzi z jej książki "Nie...zwykła kuchnia. Bo każdy jest inny".
Składniki:Na "ciasto", czyli spód pizzy:
0,5 świeżego kalafiora (1 szklanka)
2 mozzarelle (1 szklanka)
0,25 szklanki parmezanu
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 jajko
Na "górę", czyli obkład pizzy:
(tak naprawdę pełna dowolność; na zdjęciu widzicie klasykę, czyli pieczarki, sos pomidorowy, ser żółty, cebulę i szynkę)
tuńczyk w puszcze w sosie własnym
czerwona cebula
cytryna
garść szpinaku
3 ząbki czosnku
1 łyżka oleju rzepakowego
sól i pieprz
Przygotowanie:Piekarnik nastawić na temperaturę 220 st.C z funkcją grzania góra-dół, blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Różyczki kalafiora zetrzeć na tarce lub zmiksować, ma mieć konsystencję kaszy. Przełożyć do miski, przykryć i gotować 4 min. w mikrofali na najwyższej mocy lub w garnku z wodą 6 min. Kalafior odcedzić, przestudzić i wycisnąć całą wodę przez bawełnianą ściereczkę. Mozzarellę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wymieszać ją z parmezanem, łyżką soli (dałam mniej), bazylią, jajkiem i odciśniętym kalafiorem. Wyrobić ciasto.
Ciasto wyłożyć na przygotowaną blachę i uformować okrąg o średnicy 20cm. Włożyć do piekarnika i piec ok. 5-10 min. na złoty kolor. Wyjąć.
W osobnej misce zmiksować na pastę szpinak, czosnek, szczyptę soli i łyżkę oleju. Na przygotowany spód wyłożyć pastę, następnie kawałki tuńczyka, czerwonej cebuli oraz bardzo cienkie plasterki umytej cytryny. Zapiec ponownie przez 10 min. Wyjąć z piekarnika i podawać.
Pycha! Polecam Wam spróbować chociaż raz, a na pewno powtórzycie danie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.