wtorek, maja 20, 2014

"ŁAMIGŁÓWKI NIE Z TEJ ZIEMI", T. Flintham, Wyd. Nasza Księgarnia 2014

Kiedy z młodszą o 5 lat Siostrą byłyśmy małe ;)   , za moje własne kieszonkowe kupowałam jej co miesiąc gazetkę "Supełek z pętelką". Były tam rysunkowe krzyżówki, rebusy, labirynty i inne świetne łamigłówki. Uwielbiałam je, ale byłam już na nie za stara, potrzebowałam wyższego stopnia trudności, a takiej gazety już nie było. Czekałam więc co miesiąc na nowe wydanie "Supełka ..." i tylko liczyłam na to, że Siostra będzie potrzebowała mojej pomocy. Takie czasy...
Dziś ciągle mam ten sam problem- nie wydają labiryntów i rebusów dla mojej kategorii wiekowej. Co z tego, że mam już lat 30+ ? :)

Za to współcześnie powstają już całe książki pełne łamigłówek dla dzieci. Jedną z nich dziś prezentuję, lecz są to łamigłówki wyjątkowe, gdyż dosłownie nie z tej ziemi. Dzieją się w Krainie Łamigłówek, którą zamieszkują niezwykłe postaci: roboty, królikowęże, Śpiewający Pies i inni. Z ich udziałem starszy przedszkolak chętnie rozwiąże labirynty, szyfry, zagadki, wykreślanki, poszuka różnicy między podobnymi obrazkami, wyszuka elementy niepasujące do ilustracji..., jest tego mnóstwo, a dokładnie aż 60 zadań!

Kiedy na jednej ze stron ukazały się moim oczom zabawy z projektowania gier komputerowych, z sentymentem przypomniałam sobie, kiedy jako dziecko marzyłam o komputerze. Nie było szansy, bym go miała, więc zbudowałam go sobie sama- klawiaturą było srebrne opakowanie po bombonierce wywrócone do góry dnem, a ekranem- większe pudełko. Całymi godzinami udawałam, że gram na komputerze... W bardziej kreatywnych momentach, rysowałam (bo "projektowałam" to za duże słowo) cyberzabawy ;)
Jestem pewna, że i dzisiaj, kiedy prawie w każdym domu znajduje się pecet, łamigłówki i tak przynoszą wiele frajdy! Szczególnie te, które nawiązują do innej rzeczywistości.

Rebusy, labirynty, szarady i inne tego typu zadania ćwiczą koncentrację, spostrzegawczość, umiejętność logicznego myślenia, koncentrację uwagi. Jest to więc świetna rozgrzewka przed szkolnymi zadaniami. Polecam wszystkim przyszłym uczniom!

Pssst, a poza tym Drodzy Rodzice, "Łamigłówki nie z tej ziemi" to remedium na niepogodę dla Waszych dzieci, jak i dla Was (dzieciaki rozwiązują, a Wy macie chwilę ciszy w domu...).

1 komentarz:

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...