Od kiedy jestem mamą staram się przygotowywać posiłki według filozofii slow food. Oznacza to nie tylko przeciwieństwo fast food, ale także dążenie do dobrego smaku, przyjemność przygotowywania posiłków, spożywanie ich w spokojnej atmosferze i w gronie bliskich nam osób. To także wybieranie do potraw świeżych i dobrych jakościowo składników (bez sztucznych i bezwartościowych dodatków), powrót do tradycyjnych przepisów oraz czerpanie z nich pomysłów na zupełnie nowe dania. Slow food to pochwała powolności w kuchni, począwszy od robienia zakupów, a skończywszy na ich delektowaniu się przy stole.
Opierając się na filozofii slow food można przygotowywać nie tylko dania wytrawne, lecz również słodkie desery. Trzeba tylko znaleźć dobre chęci, trochę czasu oraz przypomnieć sobie babcine, tradycyjne przepisy na wypieki. Gdy mimo wszystko pragniecie zaskoczyć rodzinę czymś domowym, ale bardziej wyszukanym, poszukajcie oryginalnych receptur w praktycznych poradnikach kulinarnych.
"Słodkie chwile" to kolejna po "Czekoladowych słodkościach" oraz "Małych pysznościach" książka z serii Słodycze w roli głównej Wydawnictwa Jedność. Tym razem, przygotować możemy herbatniki, takie jak: czekoladowe, cynamonowe, z miodem i sezamem, pieprzowe, z kroszonką, czy skośne. Znajdziemy tu także pomysły na babeczki, np. babuni, z polewą pomarańczową, jak i muffiny z marchewką z czarnymi borówkami. Jeśli tradycyjne naleśniki już Wam się znudziły, możecie wyczarować naleśniki z czekoladą gianduia i orzechami laskowymi, naleśniki suzette, naleśniki z rumem i sufletem bananowym, kasztanowe z ricottą i miodem lub pieczone pancake z jabłkami, albo pancake z przyprawami korzennymi. Dla ciasteczkowych potworów zamieszczono przepisy na kruche ciasteczka z ricottą i miodem, czekoladowe serduszka, dwukolorowe frollini, biszkopciki, ciasteczka z ricottą i orzeszkami piniowymi, ciastka jabłkowe z sosem cynamonowym oraz tajemniczo brzmiące zaletti. Natomiast jeśli uważacie się za masterchefów, nie sprawi Wam trudności przygotowanie takich specjałów jak rogaliki z kremem anyżowym, croissanty, gnocchi z nadzieniem morelowym, granita kawowa, pączki, creme brulee, plum z owocami leśnymi czy tiramisu z babki panettone. Każdy znajdzie tu coś dla siebie do codziennej kawki lub niedzielnego spotkania z rodziną.
W książce obok ciekawych przepisów znalazły się piękne fotografie gotowych słodkości oraz wskazówki doświadczonych cukierników.
Coś dla mnie, od razu mam occhotę na naleśniki;) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń