środa, listopada 06, 2013
"PRZEPRASZAM, CZY TU STRASZY?", M. Przewoźniak, Wyd. Papilon 2013
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, był dom, w którym straszy... STOP! Ten dom wcale nie był tak daleko i wcale nie było to tak dawno. Może w zeszłym tygodniu, może w zeszłym miesiącu, może w miejscowości tuż za Waszym miastem, zdarzyła się przedziwna i straszna historia! W pewnym starym domu zamieszkały dwie rodziny. Pierwsza wprowadziła się do niego 212 lat temu, jednak od 200 lat nie żyje... Druga, właśnie kupiła ten dom i dopiero co w nim zamieszkała... Gdy wszyscy mieszkańcy dowiedzieli się o sobie, rozpoczęli walkę o swoją własność. Która rodzina wygrała? Jak się skończyła ta przerażająca przygoda?
Opowieść jest niesamowicie dowcipna (bardziej niż straszna), do tego stopnia, że ja-dorosła kobieta- śmiałam się szczerze i to na głos, a przecież miałam w ręce literaturę dla najmłodszych. Dowcipny jest nie tylko tekst, ale i ilustracje. Najgłośniejsze salwy śmiechu wzbudziła w nas postać projektanta wnętrz, przedstawionego przez ilustratora dosyć karykaturalnie :)
Historia dzieje się we współczesności, a co za tym idzie bohaterowie uzależnieni są od elektroniki. Telefony komórkowe, tablety, najnowocześniejsze telewizory, ipady, blastery, alarmy z hologramem ochroniarza, stały dostęp do internetu... Nic więc dziwnego, że rodzina Poświatowskich, nie czuła przerażenia na widok państwa Zaświatowskich, pierwotnych mieszkańców zza światów. Myśleli, że to kolejna gra 4D lub tym podobna rozrywka. Jedyne, czego się bali współcześni właściciele to ... skasowania konta na Facebooku! Autor trafnie opisał lęki i słabości naszych pokoleń. Zrobił to w inteligentny sposób, młodszych czytelników przestrzegając, a starszych uświadamiając...
Lektura jest mądra, zabawna, a przy tym to prawdziwy horror na dziecięcym poziomie! Podkreślić tu muszę, że tak świetna książka wyszła spod pióra polskiego autora- Marcina Przewoźniaka- bajkopisarza, pedagoga, dziennikarza. Kto "siedzi" w dziecięcej literaturze, ten na pewno kojarzy go z takimi tytułami jak: "Poradnik małego kibica piłki nożnej", "Wielka Księga baśni rosyjskich", "Współczesny savoir-vivre dla nastolatków", "Z bajkownika podróżnika", jak i dziesiątek innych.
Polecam wszystkim Małym i Dużym, koniecznie podczas ciemnego, wietrznego wieczoru...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.