Całkiem
nieświadomie usiadłam wygodnie w fotelu z miską sezamowych
krakersów oraz „poradnikiem dla wiecznie odchudzających się”
(podtytuł omawianej książki). Nawet nie wiem kiedy, słona
przekąska leżała już na boku, a pod koniec lektury oprzytomniałam
z marchewką w dłoni. Ba! Nawet na rysiowym stoliku stał kubeczek z
pokrojonymi w pałeczki marchewkami...
Od
zawsze miałam bzika na punkcie zdrowego odżywiania. Wiedzą o tym
moi przyjaciele, rodzina, znajomi. Jedni się ze mnie śmieją, inni
-o dziwo- biorą przykład lub chociaż inspiracje. Na co dzień
rzeczywiście staram się zdrowo jeść, po ciąży i okresie
karmienia zostało mi kilka zdrowych nawyków, lecz kiedy przychodzi
PMS, objadam się słodyczami i nie potrafię się powstrzymać!
Dobrze, więc się stało, że sięgnęłam po „Diet coaching” i
mam nadzieję, że przy następnej okazji wygram walkę sama z sobą
o poczwórnie czekoladowego batonika (wygram w sensie, że po niego
nie sięgnę oczywiście!).
Diet
coaching to połączenie psychologii z dietetyką. To wiedza na temat
funkcjonowania organizmu człowieka, żywienia, zdrowego stylu życia
oraz mechanizmów psychologicznych, z których wynikają postawy i
umiejętności samodyscypliny, wpływania na swoją motywację,
poczucie własnej wartości, podejmowania racjonalnych decyzji,
wytrwałego dążenia do celu, rozumienia osobistych potrzeb
żywieniowych, jak i stworzenie swojego planu odżywiania. Diet
coaching to proces. Autorka zapewnia, że w jego trakcie:
- „Poznasz siebie i swoje ciało.
- Odkryjesz moc wewnętrznej motywacji i weźmiesz odpowiedzialność za to, co robisz.
- Nazwiesz przeszkody, które utrudniają proces zmian, i poczujesz chęć do działania.
- Doświadczając „bycia uważnym” (bycia „tu i teraz”, a nie „tam i wtedy”), w pełni poczujesz swoją sprawczość.
- Od tej pory będziesz coraz więcej wiedział o sobie i zyskasz świadomość tej wiedzy (…).
- W trakcie procesu zaczniesz dbać o siebie, s woje ciało, odkryjesz na nowo własne potrzeby, przypomnisz sobie dawno porzucone marzenia, podejmiesz wyzwanie, zrobisz krok naprzód i przekroczysz pewną granicę.
- Pokonanie różnych przeszkód da ci możliwość rozwoju, doświadczenia zmiany i wszystkiego, co ta zmiana ze sobą niesie.”
Autorka
zachęca do zajrzenia w głąb siebie, wyjaśnia czym są i jakie
pełnią funkcje podstawowe składniki odżywcze, proponuje wiele
ćwiczeń, podaje przepisy na zdrowe posiłki, podpowiada, jak
skutecznie zmniejszyć apetyt na słodycze (to coś dla mnie!), by w
końcu zaszczepić w Tobie wewnętrznego diet coacha.
Choć
nigdy nie miałam problemów z wagą, cieszę się, że przeczytałam
tę książkę. Polecam ją każdemu, zamiast przechodzenia na
kolejne diety cud, które tak naprawdę nie istnieją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.