piątek, lutego 12, 2016

"MĘŻCZYZNA ZE STUMILOWEGO LASU", D. Lain, Wyd. Czwarta Strona 2015


"Mężczyzna ze Stumilowego Lasu" to kolejna i zarazem ostatnia już książka z  http://www.taniaksiazka.pl/mezczyzna-ze-stumilowego-lasu-p-553148.html. Od wielu miesięcy chciałam ją przeczytać, i w końcu nadszedł na nią czas :)


Jak większość ludzi na świecie, i ja uwielbiam przygody Kubusia Puchatka i jego Przyjaciół. Pisałam już kiedyś o jego fenomenie tutaj. Pewnie wiecie, że historie Misia O Małym Rozumku A.A. Milne napisał na podstawie dzieciństwa swojego syna Chris'a. W powieści wcielił się w niego Krzyś. Puchatek natomiast to ulubiona przytulanka chłopca, a Stumilowy Las- dzieciństwo idealne, szczere, naturalne. Tymczasem A. A. Milne nie był najlepszym ojcem. Podobno maltretował swojego syna. Podobno się nad nim znęcał. Podobno miał do dziecka ogromny dystans...

Po "Mężczyznę ze Stumilowego Lasu" sięgnęłam z nadzieją, że dowiem się czegoś więcej. Nie wzięłam jednak pod uwagę, że nie jest to książka biograficzna, ani literatura faktu. Lecz mimo tej pomyłki- a właściwie dzięki niej- jestem zadowolona- przeczytałam interesującą książkę, a do mojej listy lektur na przyszłość, dopisałam kolejne dwie, tym razem autorstwa Christopher'a Robin'a, czyli syna A.A. Milne.

"Mężczyzna ze Stumilowego Lasu" to przede wszystkim powieść surrealistyczna. Tu "przeszłość istnieje w teraźniejszości", a polityka i historia Europy miesza się z filozofią. Tworzy się z tego niesamowita mieszanka.

Najważniejszym chyba cytatem z tej książki, którym chciałam się z Wami podzielić jest ten oto:

"(...) Napisany przez ojca Krzyś miał służyć jako zabawne tło dla zwierzęcych postaci, które istniały dzięki swoim wadom. Odgrywał rolę zwyczajnego człowieka wobec misia o bardzo małym rozumku, skrajnego pesymisty osiołka i pyszałkowatego królika, ale dzieląc ich przygody, przejmował także ich cechy, które miał kontrastowo uwydatniać.

Postać Krzysia okazała się wielkim sukcesem, prawdziwy Christopher sukcesem nie był. Nawet nie dlatego, żeby rozczarował ojca albo zawiódł jego oczekiwania, tylko dlatego, że jego istnienie podważało prawa świata, który zbudował dla siebie ojciec, sztucznego świata sławy i jego literackich przygód. Jako ktoś, kto przypominał A. A. Milne'owi o minionej młodości, a co gorsza- przypominał o nieprzewidywalnym, niepoznawalnym świecie rzeczywistości, którego starszy Milne unikał uparcie i z wielkim wysiłkiem, Christopher stanowił pewien kłopot.(...)"


To tylko czubek góry lodowej... Zaintrygowani? I co z tym teraz zrobicie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...