piątek, lutego 19, 2016
"HANDLOWANIE TO GRA", W. Haman, J. Gut, Wyd. Helion 1999
Kiedy kilka miesięcy temu zrealizowałam swoje marzenie o własnym biznesie, nie byłam kompletnie przygotowana pod kątem sprzedaży swoich produktów i usług. Myślałam, że nie jest to wielce trudne i jakoś mi z tym pójdzie. Poza tym trzymałam się zasady, że nie chcę wchodzić w rolę akwizytora i wciskać coś ludziom, byle sprzedać. Zwyczajnie- "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". Byłam pełna entuzjazmu i wiary, że mogę ludziom ofiarować coś wartościowego. Byłam pewna, że to wystarczy, by odnieść może nie sukces, ale choćby dobry rezultat.
Po pierwszym dniu i kilku rozmowach z potencjalnymi klientami, byłam bliska płaczu. Nie rozumiałam dlaczego zostałam tak potraktowana- jak akwizytor, którym być właśnie nie chciałam, jak byle kto, jak ktoś, kto się nie zna na rzeczy. A przecież chciałam sprzedać swoją wiedzę, pasję i pomoc! Co do cholery robiłam źle?! Zastanawiałam się długo, analizowałam spotkania, zmieniałam podejścia, mowę i tak dalej. I ciągle byłam daleka od pozytywnego odbioru! Ostatecznie coś tam pozytywnego udało się osiągnąć, ale kosztowało mnie to (psychicznie) więcej, niż przypuszczałam.
Postanowiłam więc się podszkolić, sięgając po odpowiednią literaturę. "Handlowanie to gra" to pierwsza z książek, która ma mi pomóc lepiej prezentować się podczas spotkań z potencjalnymi klientami.
Początkowo obawiałam się tej lektury. Nadal chcę być daleka od akwizycji i nie zamierzam znać, ani stosować akwizytorskich sztuczek. Jednak już po kilku pierwszych stronach "Handlowanie to gra", mile się zaskoczyłam. Po pierwsze- wciągnęłam się! Po drugie- prosty język, mnóstwo życiowych przykładów, krótkie i praktyczne informacje, sprawiły, że po kilku chwilach znalazłam się w połowie książki! Po trzecie- odnalazłam kilka swoich popełnionych błędów oraz pomysły, jak je zmienić.
Błędem podczas spotkania z klientem jest słowotok. Lepszym rozwiązaniem jest zadawanie pytań i słuchanie rozmówcy, po to, by zrozumieć jego potrzeby oraz sprawić, by poczuł się dla nas ważny. Poznanie interesu potencjalnego klienta jest szalenie ważne dla sprzedawcy. Dlaczego zainteresowany chce właśnie tego? Co go do tego zmusza? Zadaniem handlowca jest dotrzeć do obaw i potrzeb swojego odbiorcy, "aby zrozumieć warunki, pod którymi byłby gotów rozpocząć jakiekolwiek negocjacje i współpracę".
Ogromnym zaskoczeniem podczas lektury, było dla mnie obalanie mitów. Na przykład, "czas to pieniądz" w handlu nie oznacza, by w jak najkrótszym czasie sprzedać jak najwięcej, lecz: im więcej czasu klient opowie o sobie, swoich interesach, odpowie na nasze pytania, tym lepiej będziemy mogli dopasować do niego swoją ofertę.
Z tej niezwykle praktycznej książki dowiedziałam się także, jak zbudować dobry, ludzki kontakt z kupującym, jak nie ulec jego grom, poznałam typy klientów oraz strategie radzenia sobie z każdym z nich, uświadomiłam sobie, jak ważne są negocjacje oraz w jaki sposób rozmawiać o pieniądzach.
Ponadto do książki dołączona jest płyta VCD z filmem pt. "Debiuty handlowe", równie cennym i wartościowym.
"Handlowanie to gra" to krótki i zwięzły poradnik biznesowy nie tylko dla początkujących handlowców etatowych, ale także dla wszystkich przedsiębiorców, pracujących na siebie, oferujących niekoniecznie produkt, ale i swoje usługi.
Cena być może trochę wysoka (55zł), ale zważywszy na to, iż jest to książka + płyta z filmem, można już się z tym jakoś pogodzić ;)
Podsumowując, poradnik ten polecam wszystkim początkującym bizneswomen i nie tylko ;)
Trzymam za Wasze pozytywne transakcje ;).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O, ciekawa pozycja. Cena faktycznie dość wysoka, ale może uda się ją nabyć w jakiejś promocji.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Na pewno polecę go moim znajomym :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :* http://calypso-written-by-daria.blogspot.com/