piątek, lutego 26, 2016
DEMAKIJAŻ WEDŁUG MAMY
Jako ciężko zapracowana mama:
a) nie malujesz się, jeśli nie musisz wychodzić z domu i/lub jeśli wiesz, że dzisiaj nikt Cię nie odwiedzi;
b) malujesz się, ale wieczorem padasz do łóżka bez demakijażu- nie masz na niego siły;
c) malujesz się i choćby nie wiem co, przed pójściem spać dokładnie zmywasz resztki makijażu.
Wiem, jak wygląda życie matki. Milion spraw na głowie, robisz kilka rzeczy w jednym czasie, myślami będąc gdzie indziej, harujesz jak wół 7 dni w tygodniu, obojętnie czy masz jeszcze na głowie pracę na etacie, czy zajmujesz się domem. Zawsze jest co robić! Matka nigdy się nie nudzi, a wieczorem zasypia często razem z dziećmi.
Makijaż poprawia trochę humor, podnosi poczucie piękna, pozwala odrobinkę pomyśleć o sobie... Tylko błagam, zmywajmy go na noc! Pobudka z resztkami tuszu do rzęs i fluidu z poprzedniego dnia upodabnia nas do zombi, więc oszczędźmy tego naszej rodzinie. Pomyślmy o naszych dzieciach, mężu- co oni czują, widząc kochaną matkę, żonę, kochankę w takim stanie?! "Gdzie się podziała moja kobieta?", "Mamusiu, czy jesteś chora?"- zapytają na głos, a co im się w głowach kotłuje, może lepiej nie wiedzieć...
Pół żartem, pół serio, ale demakijaż musi być! To jak mycie zębów. A przecież nie pójdziesz spać z brudnymi zębami, prawda? Powiedz- prawda?! No to skórę na noc także należy umyć!
Lirene proponuje idealne do tego produkty- dwufazowy płyn do demakijażu oczu, physio- micelarny żel do oczyszczania twarzy z błękitną algą oraz nawilżająco- rozświetlający płyn micelarny. Wszystkie pozwalają na szybki demakijaż, dosłownie w kilka minut.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Lirene to mój ulubiony kosmetyk oczyszczający od lat. Teraz udoskonalona formuła wydłuża rzęsy o 15%, efekt zobaczę pewnie dopiero za kilka miesięcy. Najważniejsze- szybko i perfekcyjnie usuwa wodoodporny tusz, cienie, kredki. Sprawdziłam- ten płyn nie ma sobie równych! Bardzo polecam.
Physio- micelarny żel do oczyszczania twarzy z błękitną algą to produkt 2 w 1. Można go używać jako żel myjący- rozprowadzić po wilgotnej skórze i spłukać wodą. Można także za pomocą wacików zmyć resztki całodniowego brudu, bez spłukiwania. Mnie bardziej odpowiada opcja druga, gdyż woda z kranu wywołuje na mojej skórze twarzy wysypkę :( Choć ten żel jest przeznaczony również do cery wrażliwej, mnie uczulił, ale dla Kuzynki o podobnych skłonnościach alergicznych był odpowiedni. Także wszystko zależy od skóry...
Nawilżająco- rozświetlający płyn micelarny to z kolei zapowiedź hitu! Mam nadzieję, że go nie wycofają tak szybko, bo idealnie odpowiada potrzebom mojej skóry. Świetnie oczyszcza, nawilża, doskonale się sprawdza zarówno rano, jak i wieczorem. Właściwie parę razy stosowałam go w ciągu dnia, gdy zmywałam nieświeży make-up, by nałożyć nowy ;) Również bardzo polecam!
No to Drogie Mamy, jak to jest z tym demakijażem wieczorem- macie na niego siłę, czy nie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.