W jaki sposób zapamiętaliście baśń z dzieciństwa pt. "Królowa Śniegu" Hansa Christiana Andersena? Dla mnie choć opowieść piękna, była i przerażająca. Nie prosiłam jakoś o jej opowiadanie, nie sięgałam zbyt często po jej książkowe wydania i interpretacje. Było w niej za dużo dziecięcego smutku, którego się bałam...
I pewnie nie wróciłabym do tej baśni póki moje Dzieci nie przerabiałyby jej w szkole, jednak trafiło w moje ręce wyjątkowa wersja książki- wydanie wielkogabarytowe, z magicznymi ilustracjami Manueli Adreani.
"Królowa Śniegu" w tej adaptacji jest niesamowicie bajkowa. Ilustracje, które są głównym atutem książki. zachwycają. Mają w sobie coś niezwykłego, pięknego, przyciągającego.
Tym razem, przygoda ze złą królową okazała się przyjemna. Przynajmniej dla oka... ;)
Jeśli będziecie w najbliższym czasie w księgarni, musicie zobaczyć to wydanie osobiście! A później dajcie znać, czy Wam się spodobało...
Wiekszosc basni Andersena mnie przerazala i wywolywala smutek dlatego jak dorobie sie dzieci tez pewnie dlugo nie bede po nie siegala! Nie chce zeby patrzyly jak mama placze nad basniami xD Faktycznie ilustracje piekne co nie zmienia faktu, ze tresc w pewnych momentach piekna nie jest :)
OdpowiedzUsuńVersjada
Przepiękne wydanie... Z przyjemnością zapoznam się z tą wersją "Królowej Śniegu". :)
OdpowiedzUsuńMasz rację co do ilustracji, aczkolwiek same bajki Andersena to raczej dla dorosłych.
OdpowiedzUsuńPiękne ilustracje, lubię takie wydania
OdpowiedzUsuńDzieciom na pewno się spodoba, nam ilustracje średnio się podobają. Mamy widać inny gust.
OdpowiedzUsuń