Co sądzicie o kremach BB? Używacie ich? Macie swoje sprawdzone i ulubione?
Obecnie każda szanująca się marka kosmetyczna ma w swojej ofercie krem BB, czyli beauty balm lub blemish balm. Łączy on zalety kremu nawilżającego z kryjącym make-up. Wychodzi więc na to, że jest to produkt idealny dla pań z suchą i wrażliwą cerą, które potrzebują dodatkowego nawilżenia skóry. Tymczasem pojawiły się też i matujące kremy BB i o nich właśnie tym razem ;)
Kremy matujące BB o działaniu antybakteryjnym marki Under Twenty.
W ich składzie znajdują się algi, które zapobiegają problemom cery tłustej i mieszanej- kontrolują wydzielanie sebum, przyśpieszają regenerację skóry oraz zapobiegają powstawaniu nowych zmian trądzikowych. Dodatkowo sławny i ceniony kwas hialuronowy z dodatkiem glicerolu delikatnie nawilżają (nie przetłuszczając), zmiękczają i uelastyczniają cerę. Oczywiście w kremach BB nie może zabraknąć filtrów UV, więc i one się tu znajdują. Dzięki temu skóra jest chroniona w każdą pogodę i pod różnymi względami ;)
Kremy matujące BB Under Twenty bardzo przyjemnie się stosuje, nie tylko nastolatkom. Bo czy ktoś nam obiecywał, że wraz z okresem dojrzewania skończą się problemy z trądzikiem...?!
Matujące kremy BB z kwasem hialuronowym BB Master Blur Lirene
Idealnie stapiają się z cerą! Wyglądają na pewno naturalniej niż tradycyjne podkłady. Nawilżają przez cały dzień, natomiast efekt maskujący warto poprawiać co parę godzin (jeśli zależy nam na perfekcyjnym wyglądzie, inaczej po co? ;) ).
BB Master Blur Lirene szybko się wchłania, matuje, nawilża, wygładza, maskuje wszelkie niedoskonałości, a także subtelnie rozświetla skórę. Może być stosowany w każdym wieku, jednak swoim kilkuletnim córkom jeszcze nie pożyczajcie ;)
I co powiecie na takie matujące kremy BB?
Ogólnie do kosmetyków nie pałamy ogromną miłością, aczkolwiek czasem taki krem by się przydał ;)
OdpowiedzUsuń