poniedziałek, stycznia 18, 2016
"ZAPISKI BABCI. WSPOMNIENIA DLA MOICH WNUKÓW", Wyd. Zakamarki 2015
Jeśli jeszcze nie wiecie z czym przyjść do Babci i Dziadka w dniu ich święta, to podpowiadam!
Co roku nasi Dziadkowie otrzymują od swoich Wnuków kalendarz ze wspólnymi fotkami na każdy miesiąc. Prezent ten przyjął się już za pierwszym razem tak bardzo, że teraz wszyscy go oczekują ;) Ok, będzie kalendarz, ale i coś innego, wyjątkowego...
Cudowny album w charakterze pamiętnika, pisany przez babcię lub dziadka. Jest w nim miejsce na uzupełnienie drzewa genealogicznego, opowiedzenia o sobie, swoim dzieciństwie, wspomnieniach, szkolnych przygodach, miłości do babci/ dziadka, aż w końcu narodzin dzieci, czyli naszego pokolenia. Jakimi byliśmy maluchami, jakie pomysły wcielaliśmy w życie..., jak czas szybko mijał... I pewnego cudownego dnia, narodził się wnuk/wnuczka. Czy nasze brzdące wiedzą, co wtedy poczuli dziadkowie? Dumę, szczęście, a może strach?
Kiedy byłam dzieckiem, mieszkając pod miastem, często wyłączano prąd i to na wiele godzin. Siadaliśmy wtedy przy stole ze świecą i najpierw graliśmy z rodzicami w planszówki, a później przesiadaliśmy się na narożnik wypoczynkowy i słuchaliśmy wspomnień starszych... Mogłam słuchać ich na okrągło, uwielbiałam te chwile! Teraz także z przyjemnością oddaję się opowieściom mojej Babci, która ma tyle do powiedzenia, że ciągle mnie zaskakuje swoimi historiami. Od dawna marzy mi się, by to wszystko zapisać...
Tymczasem w księgarniach można zdobyć albumy "Zapiski Babci" i "Zapiski Dziadka"(na wzór albumów mojego dziecka itp.). To wyjątkowy prezent, który ucieszy każdego najbliższego naszemu sercu seniora. Dzięki niemu wyruszy on w podróż do przeszłości, by za jakiś czas przekazać te cenne opowieści swoim wnukom. Równie dobrze, uzupełnioną już książkę może otrzymać w prezencie dziecko od swoich dziadków.
Ciekawe wydanie, twarda oprawa, w sam raz miejsca do pisania, dobra cena, czego chcieć więcej?
Zachęcam Was do sprezentowania "Zapisków ..." dziadkom. Możemy sobie tylko wyobrażać ile wzruszeń za tym pójdzie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety, nie mamy już komu jej sprezentować, aczkolwiek trochę żałujemy, bo byłaby to świetna pamiątka po latach.
OdpowiedzUsuń