Chociaż mamy dopiero drugi pełen tydzień 2016 roku, przeczytałam już więcej książek w tym roku, niż statystyczny Polak w ciągu 3 lat ;) A Wam jak idzie?
Moją pierwszą książką, po którą sięgnęłam w tym roku była kolejna powieść Sue Monk Kidd- tym razem "Opactwo świętego grzechu". Kto zachwycał się "Sekretnym życiem pszczół" oraz "Czarnymi skrzydłami", będzie zadowolony i z nowej książki autorki. Sue Monk Kidd ma swój niezmienny styl pisania i bardzo dobrze, bo doprowadza ją to do sukcesów i wysokich pozycji w rankingach literackich.
"Opactwo świętego grzechu" to historia kobiety, żony psychiatry, matki dorosłej córki, kury domowej i nieśmiałej malarki. Swoje całe życie poświęciła rodzinie, czując się przy tym szczęśliwa. Kiedy córka wyjeżdża z domu rodzinnego, Jessie dopada syndrom opuszczonego gniazda. Ogarnia ją pustka i niezadowolenie z życia. Zbiega się to z informacją o dziwnym wypadku jej matki. Zmuszona jest zostawić męża i dom, by wyjechać poznać przyczyny zachowania rodzicielki. By poznać rodzinną tajemnicę, Jessie musi powrócić do czasów dzieciństwa, do śmierci ojca i emocji z tym związanych. Przy okazji tej podróży poznaje mnicha- ojca Thomasa, który niezwykle ją fascynuje i to z wzajemnością. Główną bohaterkę targają trudne uczucia oraz rozważania na temat siebie i swojej przyszłości. Czy odda się namiętności? Posłucha serca czy rozumu? Wybierze męża czy kochanka z klasztoru? Co ukrywa przed nią matka?
Powieść ta rozgrywa się w magicznej scenerii Karoliny Południowej- cudowne opisy przyrody, sprawiają że chce się tam być! Tak właśnie pisze Sue Monk Kidd...
Kto ma ochotę wybrać się w egzotyczną podróż w środku zimy oraz porozważać nad tym co duchowe i ludzkie, zapraszam do lektury "Opactwa świętego grzechu" ;)
Nie czytałyśmy jeszcze nic tej pisarki, aczkolwiek zachęciłaś nas. Chyba sięgniemy najpierw właśnie po ,,Opactwo świętego grzechu".
OdpowiedzUsuń