Nie ważne czy mamy możliwość wyjeżdżać na wieś, czy też nie, na pewno warto zapoznawać maluchy z jej urokami, krajobrazem, darami, jakie niesie. Są 7-latki, które nie mają pojęcia co to jest chlew lub czym się różni gąsienica od dżdżownicy! A to przecież jedne z podstawowych pojęć, związanych ze wsią...
Maluchy są ciekawe świata, przyswajają szybko nowe słowa, obrazy, a także kojarzą jedno z drugim. Dlatego już z roczniakiem można przeglądać "Pierwszy słowniczek 100 zdjęć do nazwania na wsi". Znajdziemy tu grupy wyrazów powiązanych z gospodarstwem, polem, zwierzętami wiejskimi, ogrodem, sadem, jak i z produktami, które pochodzą z wiejskich darów. Na każdej stronie umieszczono po kilka kolorowych zdjęć wraz z podpisem. Dla roczniaka ilość elementów na stronie może być dekoncentrująca, ale dla przedszkolaka nie powinno to już stanowić problemu. Jeśli chcemy możemy zasłaniać białą kartką ilustracje, których w danej chwili nie chcemy pokazywać.
Książeczka ma odpowiedni, kwadratowy format oraz tekturowe kartki z zaokrąglonymi rogami co umożliwia samodzielne i bezpieczne przeglądanie publikacji przez malucha.
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń