Wersji "Czerwonego Kapturka" jest wiele. Pewnie tyle ilu jest autorów, wliczając w to samych rodziców ;) Najlepszy oczywiście oryginał, lecz o nim, nie dzisiaj...
Mnie w dzieciństwie najbardziej bawiły pytania: "Babciu, a dlaczego masz takie duże oczy?", "Babciu, a dlaczego masz takie duże uszy?", "Babciu, a dlaczego masz takie duże zęby?" :))) Ten kultowy fragment pojawia się prawdopodobnie w każdej bajce o "Czerwonym Kapturku".
Niniejsza wersja jest bardzo uproszczona. Gdyby była tradycyjną książeczką, nie miałaby pewnie nic szczególnego w sobie. A jednak jest wyjątkowa i warta zakupu. Dlaczego? Ponieważ zawiera coś, co dzieciaki uwielbiają! Magnesy! Dzięki nim oraz dzięki specjalnej "konstrukcji" książki (szata graficzna oraz magnetyczne strony) młodzi czytelnicy mogą sami układać ilustracje do tekstu. Przynosi to wiele frajdy, a poza tym, uczy czytania czy słuchania ze zrozumieniem- to bardzo ważna umiejętność.
Zabawa w układnie ilustracji zajmuje na długo już 2-latka (Rysio jest zachwycony). Trzeba tylko pamiętać, by maluchy poniżej 3 roku życia podczas lektury i ilustrowania były pod opieką dorosłych.
Ilustracje są kolorowe, zabawne i atrakcyjne. Świetnie komponują się z magnesami. Natomiast same magnesy są na tyle ciekawe, że zdobią czasem i naszą lodówkę i nogi stołu i wszystkie inne elementy w mieszkaniu, które je "przyciągają". Zachęcam i Was do zabawy z serią książeczek z magnesami wydawnictwa Olesiejuk.
Znamy te książeczki, są świetne!
OdpowiedzUsuńte książki są świetne
OdpowiedzUsuń