Już czas na nowy kalendarz! Nie żebym robiła jakieś
wielkie plany na Nowy Rok, ale już od kilku tygodni przybywa mi spotkań i
obowiązków na pierwsze miesiące 2019 roku. Wszystko zapisywałam a to w
telefonie, a to w jeszcze aktualnym terminarzu, czasem coś skrobnęłam na
kartce i teraz trudno mi się połapać, czy aby na pewno o niczym nie
zapomniałam...
Kalendarz Paula Coelho kupuję od lat (proszę, oto dowód: 2018, 2017, 2016). Wcale nie jest on moim ulubionym pisarzem- owszem, kiedyś go wielbiłam, później mi przeszło. Jednak jego mądrości życiowe, cytaty z książek mam zapisane w specjalnym notatniku do tego przeznaczonym 😊.
"Prawdziwa ścieżka mądrości musi mieć praktyczne zastosowanie w twoim życiu, w przeciwnym razie mądrość staje się czymś całkowicie bezużytecznym i staje się zardzewiała jak miecz, który nigdy nie jest używany. ("Pielgrzym")
Przyjemnie jest wracać do nich od czasu do czasu, na przykład w kalendarzu właśnie.
Kalendarz Paula Coelho kupuję od lat (proszę, oto dowód: 2018, 2017, 2016). Wcale nie jest on moim ulubionym pisarzem- owszem, kiedyś go wielbiłam, później mi przeszło. Jednak jego mądrości życiowe, cytaty z książek mam zapisane w specjalnym notatniku do tego przeznaczonym 😊.
"Prawdziwa ścieżka mądrości musi mieć praktyczne zastosowanie w twoim życiu, w przeciwnym razie mądrość staje się czymś całkowicie bezużytecznym i staje się zardzewiała jak miecz, który nigdy nie jest używany. ("Pielgrzym")
Przyjemnie jest wracać do nich od czasu do czasu, na przykład w kalendarzu właśnie.
Nie wyobrażam sobie życia bez terminarza (przynajmniej jednego, jak nie trzech...). A ten okraszony tekstami Coelho spełnia wszystkie moje potrzeby. Ma wystarczająco miejsca na zapiski (pół strony formatu A5), zawiera skrócony kalendarz na aktualny i następny rok, przed każdym miesiącem jest miejsce na zapisanie np. najważniejszych zadań do zrealizowania. Jest też zakładka, okładka flexi, odpowiednia grubość, wielkość i ciężar- w sam raz.
Co roku w terminarzu tym jest taki sam układ graficzny, do którego już się przyzwyczaiłam. Swój urok mają także oryginalne, ciekawe ilustracje.
Czy Wy też macie jakieś swoje przyzwyczajenia i potrzeby, jeśli chodzi o kalendarze? Czy kupujecie, co Wam akurat w ręce wpadnie? A może sugerujecie się tylko okładką? A może... - nie, czy to w ogóle możliwe?- może wcale nie potrzebujecie terminarza w wersji papierowej?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.