KALENDARZ 2017 "PRZYJAŹŃ", P. Coelho, Wyd. Drzewo Babel 2016

Nadszedł czas podsumowania roku. Nadszedł czas planowania kolejnego roku...

2016 rok był dla mnie przełomem. Wymagało to ode mnie dużej odwagi- podjąć kilka ważnych decyzji, rzucić to, co mi dobrze znane, by zacząć nowy rozdział. Gdybym nie odważyła się, tkwiłabym teraz tam, gdzie zwykle i czuła się coraz bardziej nieszczęśliwa...

Zabawne. Kalendarz książkowy, którego miałam na 2016 rok nosi tytuł "Odwaga"- cóż za zbieg okoliczności... Natomiast rok 2017 zapowiada się pełen przyjaźni, jeśli miałabym się sugerować kolejnym wydaniem kalendarza Paula Coelho. A czy taki będzie? To się okaże...

Kalendarz książkowy jest dla mnie rzeczą niezbędną. Potrzebuję w nim dużo miejsca na zapisywanie planów, pomysłów, obowiązków do wykonania, dat spotkań, zebrań, urodzin, uroczystości itp. oraz różnego rodzaju list: zakupów, książek do przeczytania, filmów do obejrzenia, spraw do załatwienia... Dlatego też planner noszę ze sobą zawsze i wszędzie, jak telefon i portfel.

Denerwują mnie kalendarze, w których jest więcej treści, niż miejsca do zapisywania. Niepotrzebnie dźwigam w torebce "złote rady", znane przysłowia, fotki, które nic dla mnie nie znaczą. Bez sensu... Lubię za to subtelne akcenty- gdzieniegdzie cytat z interesującej książki, który daje do myślenia. Skrócony kalendarz na cały najbliższy i następny rok, wyraźnie oddzielenie jednego miesiąca od drugiego oraz bardzo praktyczna zakładka. Dodatkowym atutem jest twarda oprawa i mocne zszycie, które powodują, że zeszyt się nie niszczy i po 12 miesiącach wygląda, jak nowy.

I niczego więcej mi nie potrzeba. Oto kalendarz idealny- Paula Coelho "Przyjaźń"👌.