Ile można jeść kanapek w pracy? Mój organizm już dawno się zbuntował i wykrzyczał "NIE!", ukazując mi to bólami brzucha i innymi problemami. Poza tym głowa też dorzuciła swoje 3 grosze- kanapki stały się zwyczajnie nudne i nieapetyczne. Zachciałam zmiany! Ale co zabrać ze sobą do pracy, by jadło się to wygodnie i bez konieczności podgrzewania?
Od dawna czaiłam się na tę książkę. Pierwszą część przegapiłam, postanowiłam więc zacząć od najnowszej, czyli drugiej- "Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem".
Autorzy- Karolina i Maciej Szaciłło- kierują się zasadą, by "wyjść poza strefę (kulinarnego) komfortu" i poznawać nowe smaki, kuchnię innych kultur, jak i nowe formy dań. W swojej książce proponują mnóstwo przepisów z różnych stron świata, lecz nie znajdziecie wśród nich żadnych kanapek. Nareszcie!
Smakując tych potraw, poczujecie się jak na wakacjach. Szaciłło zapraszają swoich czytelników w kulinarną podróż, a jednocześnie korzystają z sezonowych produktów oraz tych, dostępnych w większości naszych sklepów. W efekcie jest i orientalnie i europejsko, różnorodnie i ciekawie. Na nudę nie ma tu miejsca!
"Jedz i pracuj" zawiera pełne menu na 14 dni. Są tu pomysły na śniadania, obiady, desery i kolacje, co mnie bardzo zaskoczyło, bo sugerując się tytułem myślałam, że znajdę tu same lunche 😉. Możemy więc gotować z autorami cały dzień, a to, co zostanie zapakować do pracy. I to się świetnie sprawdza- już weszło mi nawet w nawyk...
Książka jest ciekawie i ładnie wydana, a także zupełnie inaczej niż większość tego typu tytułów. Fajnym uzupełnieniem przepisów są wskazówki, co i jak przygotować do gotowania na drugi dzień oraz w jaki sposób najlepiej przenieść danie poza dom. Jedyne czego mi brakuje to zakładka i indeks potraw.
Polecam wszystkim zapracowanym i dbającym o swój stan ducha i żołądka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.