poniedziałek, kwietnia 30, 2018

"EMIGRANTKI" Janice Y. K. Lee, Wyd. Literackie 2018


Moja literacka majówka rozpoczęła się bardzo dobrze, bo w towarzystwie "Emigrantek". Jeśli chcielibyście pójść w moje ślady, podpowiadam, by nie planować już żadnych innych aktywności. Nie będziecie się mogli od tej książki oderwać!

Filmy, seriale, programy telewizyjne zazwyczaj bardzo mnie rozczarowują. Najczęściej po kilku, kilkudziesięciu minutach zażenowana poziomem wyłączam produkcję i sięgam po książkę. Książki rzadko mnie zawodzą. Natomiast powieść "Emigrantki" czyta się tak, jakby oglądało się najlepszy film. Świetnie napisana książka, została doceniona na całym świecie. Zainteresowała się nią firma producencka Nicole Kidman Blossom Films, podobno sama aktorka chce zagrać jedną z głównych ról. Pewnie z ciekawości obejrzę film, lecz raczej nie zrobi na mnie takiego wrażenia jak pierwowzór.

Współczesny Hongkong. Co roku przylatują do niego tysiące ekspatów wraz ze swoimi rodzinami. Przez rok, trzy, dziesięć- w zależności od długości kontraktu- próbują żyć, jak u siebie. Dzieciaki chodzą do szkół, kobiety i mężczyźni rzucają się w wir pracy i innych zajęć. Pokojówki utrzymują domy w czystości, szoferzy wożą ich dzieci, samotne żony udzielają się w organizacjach.

Coraz bardziej przygnębiona Hilary, dostojna i pogrążona w smutku Margaret, młodziutka, piękna i zgaszona Mercy to trzy Amerykanki, próbujące odnaleźć się w wielkim mieście, na obczyźnie. Każda z nich przeżywa swój dramat. Ich pragnienia, mimo że umiejscowione są w egzotycznym miejscu, gdzieś daleko od nas, tak naprawdę są bliskie pragnieniom każdej z nas...

Świetna kobieca literatura!

1 komentarz:

  1. Mam kilka dni wolnego i będę nadrabiać zaległości książkowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...