poniedziałek, kwietnia 16, 2018

RODZINNA GRA PLANSZOWA "PARK DINOZAURÓW"- recenzja


Jakiś czas temu w grupie przedszkolnej Córki był Dzień Dinozaurów. Kto chciał, miał przynieść dinozaura lub coś z nim związanego. Dopiero wtedy okazało się, że nie mamy w domu absolutnie nic dinozaurowatego. Kompletnie NIC! Ani stwora, ani książki... Ostatecznie coś pożyczyliśmy, ale niesmak pozostał. Dziś już mamy COŚ 😁. Coś niebanalnego, aktywizującego i wciągającego całą rodzinę. Bo oto nasza ulubiona seria gier Rodzinka wygrywa Egmontu powiększyła się o kolejny tytuł: "Park dinozaurów"...


Gra przeznaczona jest już dla 3-latków, którzy poradzą sobie z opanowaniem prostych reguł. Największym atutem jednak jest to, że tutaj nie ma rywalizacji, nie ma przegranych- wygrywają wszyscy, bo wszyscy graja w jednej drużynie i mają jeden cel: uratować dinozaury zanim spadnie meteoryt. Przy okazji jest to świetna okazja, by zainteresować najmłodszych prehistorią, wyjaśnić czym są meteoryty, archeologia itp.

Gra ma dwie wersje- podstawową i rozszerzoną. To też dobry pomysł, przynajmniej się nie znudzi, no i można dostosować poziom do rozwoju graczy.



W wersji podstawowej:
na środku planszy z 20 polami rozkładamy żetony obiektów obrazkami do dołu. Stawiamy dinozaury na ich polach startowych, a meteoryt na pierwszym polu swojego toru. Najmłodszy gracz (super, że zostaje dopuszczony do gry i to jeszcze może ją rozpocząć! W końcu z instrukcją gry się nie dyskutuje 😉) rzuca kostką. Ile wskaże oczek, o tyle pól przemieszcza dowolnego dinozaura (zawsze zgodnie z kierunkiem ruchu zegara). Jeżeli dinozaur zatrzyma się na polu z obiektem, odkrywa jeden z żetonów znajdujących się na środku planszy. Jeżeli żeton jest taki sam, jak obrazek na polu, to można odetchnąć z ulgą- dinozaur jest bezpieczny. Jeżeli obrazek na żetonie i polu różni się, przemieszczamy meteoryt o jedno pole do przodu, co oznacza, że zostało mniej czasu na uratowanie dinozaurów. Nie zapomnijcie o zakryciu żetonu ze środka planszy. Teraz do gry przystępuje następny zawodnik. Rzuca kostką, przemieszcza dowolnego dinozaura, odsłania żeton i zabawa toczy się dalej dokładnie tak samo, jak opisałam wcześniej. Pamiętajcie, że cały czas można się konsultować, radzić itp., którego dinozaura przemieszczać oraz które żetony odwracać. Jeżeli będziecie współpracować, na pewno jest większa szansa na osiągnięcie celu gry.

Zabawa kończy się kiedy:
- meteoryt dotrze na ostatnie swoje pole,
- kiedy wszystkie dinozaury dotrą do swojego pola startowego.



Wersja rozszerzona:
wybieracie drugą planszę. Na środku do żetonów obiektów dodajecie 1 lub więcej (zależy od Was) żeton tyranozaura. Mieszacie obrazkami do dołu i gracie, jak w wersji wyżej. Jeżeli natraficie na tyranozaura, meteoryt brnie do przodu.

Grę można jeszcze urozmaicać skracając czas poprzez umieszczenie meteorytu na innym polu niż pierwsze. Można zmienić kierunek przemieszczania się dinozaurów. Można też wybrać pierwszą planszę, ale dodać tylko żetony tyranozaurów.

Jestem pewna, że w każdej wersji będziecie się dobrze bawić! Udanej rozgrywki! 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...