Oczekując opisu wrażeń, jak działa krem, "ochów" i "achów", zupełnie zapomniałam o powściągliwości Mamy:
- I jak?- pytam.
- Ok- się wypowiedziała Matula.
- No ale jak Ci się podoba KREM?!
- A dobry jest, dziękuję ci córeczko.
- E tam, powiedz coś więcej o tym kremie!
- ? ... No bardzo pięknie pachnie, mam po nim mięciutką twarz i nawet mnie nie uczula- Mama ma ten sam problem ze skłonnością do alergii skórnych, co ja- ... ok?
- I co jeszcze?- pytam, bo zaplanowałam sobie, że napiszę recenzję produktu, który ona przetestuje.
- O co ci chodzi?! ... - i z kremu przeszłyśmy do bardziej burzliwych tematów...
I jak tu mam teraz napisać recenzję?!
Powiem tak- widzę, że Mixa jest regularnie używana przez Mamę, musi więc jej odpowiadać. Mnie podoba się opakowanie oraz cena ok 30zł ;)
A następnym razem nie będę się tak porywać na testowanie z własną, rodzoną Matką...
Zdaniem producenta: MISJA: Zachowanie właściwej dla skóry wrażliwej delikatności pomimo
procesu starzenia się. KONSYSTENCJA: Aksamitnaróżowa formuła o subtelnym pielęgnacyjnym zapachu.
DZIAŁANIE: Redukuje głębokie zmarszczki i ujędrnia skórę twarzy. Łagodzi, tonizuje i odżywia skórę.
SKŁADNIKI: Pro-rétinol przeciwzmarszczkowy, soja zwiększająca napięcie i łagodzący bifidus.
OPAKOWANIE: Praktyczny plus:flakon z pompką chroni formułę kremu przed kontaktem z powietrzem i pozwala zminimalizować ilość konserwantów. Łatwo możesz wycisnąć krem do ostatniej kropli.
Dobra rada: Aplikuj również na szyję i dekolt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.