sobota, marca 22, 2014

"ZAPISKI OD KOŁYSKI", Wyd. Olesiejuk 2012

Kiedy pytam się Mamy Mojego Męża, kiedy wyrósł mu pierwszy ząbek, kiedy zaczął chodzić, mówić itp., nie potrafi mi odpowiedzieć. Zwyczajnie nie pamięta. Życie szybko przemija, dzieci błyskawicznie rosną, problemów przybywa, trudno więc wszystko pamiętać! A szkoda...
Całe szczęście od kilkunastu już lat są dostępne na rynku wydawniczym gotowe albumy przeznaczone na przechowywanie pamiątek z najmłodszych lat naszych dzieci.

"Zapiski od kołyski" to przepięknie wydana książka o naszym maluszku. Duży format, twarda oprawa, gruby papier, urocze, pastelowe kolory ilustracji i tła, subtelna grafika. Choć to tylko otoczka, tego co istotne. Bo ważniejsza jest przecież kieszonka na pamiątki, do której można włożyć pierwszy kosmyk włosów, zdjęcia, kartki z gratulacjami. Mamy też miejsce na zapiski rodziców już w trakcie ciąży, takie jak termin porodu, wybrane imiona dla każdej z płci, a nawet jest ramka do wklejenia wydruku z badania USG :)

Dalej warto wpisać pierwsze informacje o maleństwu: imię, data narodzin, wagę, wzrost, kolor oczu i włosów, znak zodiaku, a nawet gdzie się narodziło. Można też zanotować, jaka piosenka królowała wówczas na listach przebojów! Dziecko będzie do końca życia mieć swój hit ;) Od razu przypominam sobie "Boso" zespołu Zakopower- muzyka ta rozbrzmiewała na sali porodowej, kiedy rodził się Rysiek...

Przeglądając album dalej, jest miejsce na wpisanie pierwszego adresu zameldowania, czy opisu mieszkania. A następnie,  zapiski od serca od bliskich (dziadków, wujostwa, ...) i zarys drzewa genealogicznego. Oczywiście nie zabrakło też pola do odciśnięcia stópki i dłoni oraz miejsc na wklejenie najfajniejszych zdjęć. A zapominalscy lub skrupulatni  mogą zapisać datę pierwszego uśmiechu, pierwszej kąpieli, spaceru czy wakacji. W przyszłości, myślę jednak, że sam Maluch, a raczej już prawie dorosły, uśmiechnie się na wspomnienie pierwszej zabawki oraz pierwszej przygody!

Za kilka, kilkanaście, a już na pewno kilkadziesiąt lat, nie jednemu zakręci się łezka w oku, przeglądając "Zapiski od kołyski". Zarówno rodzice, ich dzieci, a może i nawet już wnuki wezmą do ręki ten album, przypomną pierwsze najważniejsze momenty bohatera tej książki. Świetna pamiątka!

1 komentarz:

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...