Kiedy
byłam na początku ciąży zastanawiałam się jak powinnam się
odżywiać. Miałam mnóstwo wątpliwości, np. czy wolno mi jeść
ryby? Jakich przypraw i ziół mogę używać? Które mieszanki
herbat mogą zaszkodzić? Jak komponować posiłki, by dostarczać
dziecku i sobie niezbędnych składników odżywczych? Jaki wzrost
wagi jest dopuszczalny w danym miesiącu ciąży? Itd. …
Na
niektóre pytania potrafił odpowiedzieć ginekolog, na inne znajoma
dietetyczka (patrz artykuł), a inne odpowiedzi znalazłam w wielu
książkach, podczas rozmów z koleżankami, w internecie. Zamiast
szukać we wielu źródłach (oczywiście z opinii lekarza i
dietetyczki nie rezygnujcie), wystarczyłoby sięgnąć po jeden
poradnik przygotowany przez specjalistkę z zakresu żywienia
specjalnie dla kobiet w ciąży. Bardzo żałuję, że wcześniej o
nim nie wiedziałam, ale chociaż mogę go polecić Wam ;)
Pierwsza
część książki rozpoczyna się omówieniem podstawowych grup
składników odżywczych niezbędnych do funkcjonowania organizmu.
Gdy już przyswoicie sobie te podstawowe wiadomości z zakresu
żywienia, autorka doradzi, jak przygotować się do ciężkiego
wysiłku, jakim jest ciąża. Znajdziecie tu wiele cennych wskazówek
dotyczących diety przed ciążą oraz już w czasie jej trwania.
Mamy tu przykładowe całodzienne jadłospisy na każdą porę roku,
a także podpowiedzi, jak je układać, by były prawidłowe.
Druga
część poświęcona jest higienie ciężarnej. Wydaje się Wam, że
jest to temat błahy, gdyż każda kobieta przecież wie, jak o
siebie dbać? Otóż w ciąży wszystko nagle staje pod znakiem
zapytania- czy wolno stosować balsamy antycellulitowe? Kremy z
retinolem? Farbować włosy? Długo leżeć w wannie? Depilować nogi
jak dotychczas? Opalać się? Pamiętam, że miałam z tym wiele
problemów, a pytania rodziły się z każdym sięgnięciem po
kolejny kosmetyk lub konieczność wykonania jakiegoś podstawowego
zabiegu upiększającego. A tutaj, proszę- mamy wiele odpowiedzi na
stronach poradnika.
W
części trzeciej autorka dzieli się z ciężarnymi czytelniczkami
swoimi sprawdzonymi i prostymi przepisami. I tak znajdziecie tu
pomysły na potrawy z warzyw, owoców, mleka oraz jego przetworów,
dania z jaj, potrawy mączne, sałatki, zupy, dania półmięsne z
makaronami i warzywami, potrawy z ryb, drobiu, innego mięsa,
przekąski oraz desery i kilka wypieków. Mnie te propozycje
przypadły do gustu- najwidoczniej Grażyna Tuchmacher lubi to co ja
;) czyli dużo makaronów, ryb, owoców i warzyw, chociaż pewnie
każdy znajdzie coś dla siebie. Przepisy można wykorzystać w
swojej kuchni nie tylko w czasie magicznych dziewięciu miesięcy,
ale też wcześniej, czy później, no i smakować mogą nie tylko
kobiety!
Poradnik
ma wiele zalet i zdecydowanie jest pomocny, ale jeśli liczysz na
piękne zdjęcia proponowanych potraw, znajdziesz tutaj fotki tylko
wybranych dań. Jest również kwestia, która budzi pewne
kontrowersje. Wielu lekarzy ginekologów przestrzega pacjentki, by na
czas ciąży oraz karmienia piersią zrezygnowały między innymi ze
spożywania serów pleśniowych oraz dojrzewających. Są i tacy,
którzy nie widzą w tym sensu i do tej grupy należy właśnie
autorka książki, która bądź co bądź, jest przecież
specjalistą z zakresu żywienia. Decyzja należy do każdej z Was,
choć uważam, że lepiej chuchać na zimne i jeśli coś budzi
podejrzenia, najlepiej z tego zrezygnować dla dobra maleństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.