niedziela, listopada 13, 2011

TEST BALSAMU I PEELINGU LIRENE INTENSYWNA REGENERACJA


Peeling i balsam to niezbędne kosmetyki każdej z nas. Ostatnio przetestowałam te z nowej linii Lirene:

LIRENE INTENSYWNA REGENERACJA- PEELING DO CIAŁA DO SKÓRY SUCHEJ I SZORSTKIEJ


Wg producenta: przeznaczony jest dla skóry suchej i szorstkiej, która potrzebuje pobudzenia i regeneracji. Peeling aktywnie myje i oczyszcza skórę, a także odżywia przywracając jej naturalną nutri- równowagę. Grube ziarna peelingu skutecznie, ale delikatnie złuszczają obumarłe komórki naskórka. Już po pierwszym użyciu skóra staje się aksamitnie gładka i miękka. Peeling zapewnia odświeżenie skóry i poprawia jej koloryt. Mikrocząsteczki składników aktywnych odbudowują uszkodzone włókna kolagenowe i stymulują ich dalszą produkcję. Zawiera olej brzoskwiniowy.
W zależności od potrzeb stosować codziennie lub 1-3 razy w tygodniu.

Wg mnie: mimo że jest gruboziarnisty, nie podrażnia skóry, nie szczypie, co odczuwałam zwykle podczas peelingu innych firm. Peeling trochę trudniej się spłukuje niż zwykły żel pod prysznic. Po kąpieli skóra jest subtelnie wygładzona i ładnie pachnie.

LIRENE INTENSYWNA REGENERACJA- BALSAM DO SKÓRY SUCHEJ I SZORSTKIEJ

Wg producenta: Skutecznie regeneruje i odżywia skórę dzięki specjalistycznej formule lipidowej. Składniki formuły skutecznie pielęgnują skórę zapewniając jej korzyści niezbędne dla 100% regeneracji. Formuła lipidowa z olejem brzoskwiniowym odbudowuje i wzmacnia naturalny płaszcz lipidowy skóry. Wosk z oliwek w połączeniu z alantoiną uzupełnia niedobory substancji odżywczych niwelując uczucie napięcia i szorstkości. Glucam wiąże i trwale utrzymuje wodę w naskórku przywracając jędrność i elastyczność. Gliceryna przywraca skórze miękkość, usuwając mikropęknięcia i zgrubienia.

Wg mnie: moją uwagę przyciąga duże (400ml) opakowanie. Mam pewność, że balsamu starczy na długo. Specjalne wycięcie u góry opakowania sprawia, że łatwo i praktycznie jednym palcem się otwiera. Balsam przyjemnie pachnie, jego konsystencja nie jest za gęsta, ale też nie jest rzadka. Szybko się wchłania. Skóra nim posmarowana jest gładka i miękka. Kosmetyk ten jest uzupełnieniem peelingu i warto go stosować po każdej kąpieli.

Podsumowanie serii: jesienią i zimą skóra wymaga regeneracji. Sięgając po te 2 produkty Lirene uzyskałam dobry efekt, nie wydając przy tym zbyt wielu pieniędzy.

1 komentarz:

  1. czytasz w moich myślach bo ostatnio szukałam dobrego peelingu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...