Wg
producenta: podgrzewa dziecięcy
pokarm za pomocą pary wodnej w ciągu 3-4 minut. Pasuje do
wszystkich ogólnie dostępnych butelek i słoiczków. Zawiera
koszyczek, który ułatwia wyjmowanie słoików. Wbudowana lampka
kontrolna świeci się w czasie podgrzewania, a wyłącza się
automatycznie po zakończeniu podgrzewania.
Wg
mnie: dużą zaletą
podgrzewacza jest jego mały rozmiar. Zmieści się w każdej szafce
i na każdym blacie. Rzeczywiście można w nim podgrzewać wszystkie
butelki i słoiczki popularnych producentów. Użytkowanie go jest
bardzo proste, poradzi sobie więc z nim nawet babcia, którą
przerażają nowoczesne sprzęty domowe ;) Po włożeniu wtyczki do
prądu, zdejmujemy z podgrzewacza dołączoną miarkę, wlewamy do
niej wodę zgodnie z instrukcją i naciskamy przycisk.
Zaskoczyło
mnie, że taka mała ilość wody wystarczy do odpowiedniego
podgrzania! Wystarczy też zaledwie kilka minut i już! Jak się
dobrze zorganizujesz, to dziecko nawet nie zdąży zapłakać (a
jeszcze kilka tygodni temu wkurzałam się, podgrzewając mleko w
garnku. A Młody krzyczał wtedy strasznie! To był koszmar!).
Podsumowując,
z podgrzewacza jesteśmy bardzo zadowoleni. Ułatwia nam życie,
kiedy chcę gdzieś wyjść i zostawiam swoje mleko w lodówce.
Idealny
sprzęt dla nowoczesnych rodziców i to za dobrą cenę. Według mnie
warto się skusić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.