poniedziałek, grudnia 28, 2015
"SMART LOVE", dr M. Heineman Pieper, W. J. Pieper, Wyd. Druga strona 2015
Każdy szanujący się rodzic, chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Chce, by było szczęśliwe, choć to pojęcie bardzo szerokie i dla każdego oznacza coś innego. Jedni chcą, by ich dziecko było dobrym człowiekiem. Inni, by było pracowite i zaradne. Jeszcze inni, by dobrze mu się żyło. By osiągnąć ten cel stosujemy znane od wieków metody "wychowawcze", np. krzyk, klapsy, szantaż emocjonalny, kary, czasem nagrody, ____________ (dopisz, co jeszcze jest Ci znane) i tak dalej. Tylko, czy te środki naprawdę uszczęśliwiają nasze pociechy?
Smart love to strategia, należąca do nurtu rodzicielstwa bliskości. Oznacza podejście do dziecka z czułością, a jednocześnie ze świadomością i konsekwencją. Pierwszą zasadą smart love jest "wejście w buty" pociechy i ujrzenie siebie oraz świata jej oczami. O wiele łatwiej wówczas zrozumieć pewne zachowania, a nawet i w jakimś stopniu uczucia. Warto również być świadomym niedojrzałości emocjonalnej, potrzeb rozwojowych i osobistych dziecka.
Dr Martha Heineman Pieper oraz William J. Pieper proponują zastosowanie złotego środka w wychowaniu, czyli czułą regulację. Jak przekonują: "(...) najlepszą reakcją na niebezpieczne czy groźne zachowanie jest przerwanie go w sposób, który nie sprawi dziecku dodatkowej przykrości. (...)".
"(...) dzieci, które są surowo traktowane, nie tylko spodziewają się nieszczęścia, ale wręcz go pragną; nie zepsujecie swojej pociechy, jeśli będziecie jej z miłością poświęcać uwagę, lecz wręcz przeciwnie: sprawicie, że stanie się bardziej samodzielna; ilość czasu jest tak samo ważna jak jego jakość; ataki histerii, koszmary, lęki nocne oraz notoryczne kłótnie między rodzeństwem są nieuniknione; najlepsze rodzicielstwo polega na kierowaniu się głową przy jednoczesnym słuchaniu serca."- oto kilka sprawdzonych zasad wywodzących się z rozsądnej miłości, cierpliwości i troski.
Nie zawsze potrafię zareagować według smart love- czasem wychodzą ze mnie beznadziejne metody czy to doświadczone osobiście, czy zwyczajnie- nie przemyślane. Jednak od zawsze jest bliski mojemu sercu ten styl wychowania. Jeśli tylko się tego trzymam, przynosi nam to same korzyści ;)
Książka "Smart love" to obszerne i praktyczne wyjaśnienie, czym jest czuła regulacja, ale także to mini kompendium z zakresu psychologii rozwojowej dziecka. Znaleźć w niej można odpowiedzi na często nurtujące rodziców wątpliwości, np. jak pomóc niemowlęciu zasypiać w poczuciu szczęścia? w jaki sposób pracujący rodzice mogą maksymalnie wykorzystać czas spędzony z dziećmi? jak pomóc dziecku, które miewa ataki histerii? co robić, gdy dziecko nagina prawdę? jak zmotywować malucha do pomocy? jak pomóc nastolatkowi osiągnąć prawdziwą niezależność? jakich zasad powinien przestrzegać nastolatek? i mnóstwo innych cennych podpowiedzi.
Całkowicie zgadzam się z autorami, iż najlepsze czym możemy obdarzyć nasze pociechy jest poczucie wewnętrznego szczęścia, oparte na dobrej relacji z rodzicami, okazywaniu uwagi dzieciom oraz nie ignorowaniu ich potrzeb. A Wy macie takie samo zdanie w tej kwestii?
Jeśli tak, polecam "Smart love". Jeśli nie- zachęcam do przeczytania, może jednak zmienicie zdanie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesteśmy zdania, że krzykiem, czy przemocą niewiele się osiągnie. Chętnie poczytamy więcej o tym nurcie.
OdpowiedzUsuń