W naszej dziecięcej biblioteczce zdecydowanie za mało jest książek popularno- naukowych. Królują w niej bajki i baśnie, a przecież z lektur także można czerpać wiedzę o otaczającym świecie. Dlatego stawiam sobie za wyzwanie, zainteresowanie swoich Dzieciaków tego typu publikacjami. Czy mi się to uda?
Pierwszy krok, czyli pierwszy tytuł- "Jak wygląda anakonda. Encyklopedia zwierząt dla dzieci". No ale żeby tak od encyklopedii zaczynać?! Ale to nie byle jaka encyklopedia! To książka adresowana specjalnie do przedszkolaków. Jej treść- zarówno wiedza, którą przekazuje oraz fotografie- dostosowana jest do rozwoju poznawczego kilkulatków. Teksty są krótkie, dostarczają podstawowych informacji o zwierzętach, ale także zaspokajają ciekawość trochę bardziej ambitnych maluchów ;)
Przeczytają tu między innymi o bocianie, chomiku, kameleonie, krecie, nietoperzu, ośmiornicy, strusiu, wielbłądzie, żabie czy żyrafie. Gdzie występują, jakie są ich cechy charakterystyczne, jak wyglądają- to powinien maluch wiedzieć i dowie się z tej książki właśnie.
Ponadto, mnie osobiście podoba się szata graficzna encyklopedii. Jest "czysta", prosta, uporządkowana, nic nie bije po oczach, zdjęcia są kolorowe na białym tle, bez zbędnych elementów. Dzięki temu łatwiej małemu czytelnikowi skupić swą uwagę na czytanych treściach.
Świetna książka, Dzieciaki ją polubiły. Nieraz wzbudza we mnie uśmiech, na przykład kiedy Rysio i Zuzka siadają sobie razem na sofie właśnie z tą książką w łapkach. Starszy Brat przewraca strony, a Mała zadaje mu pytania:
- Co to?
- Bocian.
- Co to?
- Jeż.
- A to, co?
- Słoń! Zuza- SŁOŃ!
I tak dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.