Nigdy nie lubiłam Walentynek. To zwyczajny komercyjny dzień, w którym wszyscy zmuszani są do okazywania sobie uczuć. A w pozostałe dni roku co?- nie trzeba się już kochać? Głupota. Już piękniejsze jest nasze polskie święto zakochanych- Noc Kupały (inaczej Noc Świętojańska). Szkoda, że już zapomniane, a obchodzone tylko ze względu na rozpoczynające się wtedy wakacje...
Jednak od kilku lat, moje podejście do Walentynek jest trochę inne. To właśnie 14 lutego poznałam płeć Pierwszego Dziecka, a dokładnie dwa lata później i Drugiego Szkraba! Rysio i Zuzka upodobali sobie więc Święto Zakochanych, a my z Mężem przytaknęliśmy. No dobra, niech im będzie ;)
Z tej okazji, powstały nasze super zdrowe daktyLOVE ciasteczka w kształcie serc. Znalazłam fajną, dużą, 11 cm wykrawaczkę (http://www.kuchnianawidelcu.pl/product-pol-1180-Duza-stalowa-wykrawaczka-w-ksztalcie-serca-11-cm.html ), która przyda się i do pierników i innych ciastek, ale też idealnie pasuje do wykrawania serc z chleba! Takie miłosne kanapeczki cieszą nie tylko dzieci :)
Składniki:
200 g mąki pszennej
70 g mąki gryczanej (ewentualnie może być pszenna)
100 g masła roztopionego i ostudzonego
110 g (gram a nie ml!) syropu daktylowego
1 małe jajko
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy korzennej
1 łyżeczka kakao
Przygotowanie:
W garnuszku łączymy masło z syropem daktylowym oraz z jajkiem. W misce mieszamy obie mąki z sodą, cynamonem, przyprawą korzenną oraz kakao. Wlewamy do niej zawartość garnuszka i wyrabiamy ręką. Ciasto powinno być miękkie, lekko klejące, ale odchodzić od dłoni (jeśli za bardzo się klei, dosypać odrobinę mąki i ponownie wyrobić). Kulę z ciasta zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce około 1-2 godzin. Po tym czasie, podsypujemy mąką blat, wałkujemy ciasto, wykrawamy ciastka, przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia bądź silikonową matą.
Ciastka pieczemy w nagrzanym do 180 st. C piekarniku, do momentu aż lekko się zezłocą.
Studzimy na kratce. Następnie polewamy roztopioną gorzką czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.