wtorek, lutego 24, 2015

I LOVE SECOND HAND


Wszystko zaczęło się z początkiem lat 90. To wtedy najbliższa Rodzina mieszkająca w Niemczech, odwiedzając nas przywoziła wielkie wory z ciuchami. Były to przede wszystkim ubrania po moich starszych Kuzynkach oraz po Cioci. Piękne, kolorowe, fantazyjne, takie, których u nas w Polsce nie było. Uwielbiałyśmy z Siostrą i Mamą nurkować w tych worach i wyciągać cuda, nie raz się przy tym kłócąc, która z nas się w to zmieści :) Dzięki Rodzince z "Rajchu" chodziłyśmy dobrze ubrane i nie rzadko odpowiadałyśmy na pytania: a gdzie takie coś można kupić?

Myślę, że to właśnie wtedy się zaczęło. Weszło mi w krew. To poczucie, że mam na sobie coś, czego na pewno nikt inny nie ma na ulicy. Że wchodząc do sklepu, nie spotkam kogoś identycznie ubranego. Lubię być oryginalna, ale też i jestem oszczędna, czasem do przesady. Dlatego też awangardy szukam w lumpeksach, a nie w butikach znanych projektantów.

Kiedy nie byłam jeszcze Matką, miałam mnóstwo ciuchów z SH. Miałam przede wszystkim czas, by po nich chodzić i grzebać w wielkich i głębokich koszach. I zawsze coś znalazłam dla siebie! Od kiedy jednak mam Dzieci, nie mam już tyle szczęścia i czasu dla siebie. A zresztą dziecięce ciuchy z drugiej ręki są o niebie fajniejsze od tych dla dorosłych! Są nie tylko niepowtarzalne, ale i urocze! Powinni zamknąć przede mną drzwi wszystkich SH...

Kilka lat temu próbowałam zorganizować wśród Koleżanek wymianę damskich ciuchów i dodatków. Takich, których już nie nosimy, ale są w takim stanie, że ponosić może Inna. Dziewczyny przyszły z siatami, lecz żadna nie była zainteresowana wymianą, wszystko zostało u mnie. Wcale nie byłam tym zachwycona, bo moją radością była idea wymiany, a nie zgarnięcie ciuchów.

Natomiast zupełnie inaczej ma się sprawa z odzieżą dziecięcą. W tym przypadku ciuszki są w ciągłym obiegu. Będąc w ciąży z Rysiem przyjechał do mnie "tir" z Niemiec i od tych samych Kuzynek, po których nosiłam ubrania, tym razem dostałam całą wyprawkę dla Maleństwa. Tym razem wszystko było po Maluchach Dziewczyn. Wykorzystał to Rysiek, później Zuzka (cały czas korzystają!), a za kilka tygodni trafi to do kolejnego Młodziutkiego Członka Rodziny. A jeszcze w międzyczasie wymieniam się ubrankami z Innymi. Bo po co mają zalegać w szafach i piwnicach?

Moje zamiłowanie do SH poszło jeszcze dalej. Otóż kilka miesięcy temu, wyrzucając śmieci na osiedlowym śmietniku, znalazłam prawie nowe- a już na pewno w idealnym stanie- krzesełko dziecięce IKEA mammut. Długo nad nim się nie zastanawiałam, właściwie od razu chwyciłam pod pachę... Trochę było mi głupio, że wynoszę coś ze śmietnika, ale kiedy Mąż się zdziwił idealnym stanem przedmiotu, zaczęła napawać mnie duma ;)


Podobna sytuacja spotkała mnie niedawno. Wracałam z Dziećmi z przedszkola. Zaczęło właśnie lać, kiedy przechodziliśmy obok naszego osiedlowego śmietnika. I wtedy moim oczom ukazał się różowy regał z pudłami na zabawki. Taki może i trochę kiczowaty, ale czegoś właśnie szukałam na walające się wszędzie dziecięce przedmioty. Przeszłam obok mebla obojętnie, ale po chwili dosłownie usłyszałam, jak mnie woła: WEŹ MNIE DO SIEBIE! NIE ZOSTAWIAJ MNIE W TAKĄ POGODĘ SAMEGO. JESTEM W DOBRYM STANIE I JESZCZE DŁUGO WAM POSŁUŻĘ. WEŹ MNIE, WEŹ... No to wzięłam... I nie żałuję!



Moja Siostra mówi, że to już jest choroba, mój Mąż boi się, że zacznę wkładać do garnka resztki ze śmietników...

A Wy lubicie cuda z second hand'ów i przedmioty ze śmietników?

3 komentarze:

  1. Jakbym czytala o sobie. Zauważylas specyficzna dziure w sh w przedziale wiekowym 3-5? Za cholere teraz nie moge dostac na mlodego nic a nic. Tam chyba dzieci tez wykańczaja ciuszki w przedszkolach :) A co do perełek to moja kolezanka kupila suknie slubna. Dala za nia 15 zl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak jest luka. Też sobie myślę jak Ty, że to akurat przedział przedszkolny ;) Patrząc na mojego Ryśka, gdy go odbieram z przedszkola, wcale się nie dziwię...

    OdpowiedzUsuń
  3. uśmiałam się ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...