Nieuchronnie, wielkimi krokami zbliża się zima. Najpierw sypnie śniegiem w górach, a później może i dotrze do pozostałej części kraju. A jeśli nie, to i tak pół Polski szuka śniegu na stokach narciarskich. W tym roku po raz pierwszy zakłada narty także Basia- ukochana bohaterka mojego Syna.
Dzielna i odważna dziewczynka tym razem jest pełna obaw. Początkowo, od śnieżnych zjazdów woli wybierać pamiątki, bardzo chce jej się siusiu, a w końcu jeść i pić. Tatuś, zapalony narciarz, który sam rwał się do trenowania Basi, powoli traci cierpliwość. Całe szczęście z pomocą przybywa stryj Grzesiek, który ma niesamowite podejście do siostrzenicy. To dzięki niemu Basia już śmiga po stokach! Kto wie, może spotkacie ją gdzieś przy narciarskim wyciągu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.