środa, kwietnia 30, 2014
"SMACZNY POMYSŁ. GOTOWANIE Z DZIEĆMI", L. Collister, Wyd. Jedność 2010
Pamiętacie, kiedy pierwszy raz Wasza Mama, Tata, a może Babcia pozwolili Wam pomagać w przygotowaniu posiłku? Jakie to było danie? Ile mieliście lat?
Ze swoich dziecięcych zajęć w kuchni najbardziej pamiętam chyba... obieranie ziemniaków! Nienawidziłam tego całą sobą. Równie często robiłam też kanapki. To było już bardziej kreatywne i lubiane zajęcie. Jednak od najmłodszych lat uwielbiałam pomagać Babci w pieczeniu domowych ciast, smażeniu pączków, lepieniu pierogów. To właśnie dzięki nauce pod okiem mistrza, czyli Babci, lubię dziś piec i chyba nawet smacznie mi wychodzi :)
A moje Dzieciaki wpuszczam do kuchni od pierwszych miesięcy ich życia. Obserwują mnie gotującą najpierw z leżaczka, później z krzesełka do karmienia, z podłogi, aż w końcu- to dotyczy na razie tylko Rysia- rośnie mały kucharz. Praktycznie codziennie mój 3-latek patrzy jak kroję, gotuję, a on sam podaje produkty, wrzuca do miski/ garnka, miesza, a kiedy coś pieczemy w piekarniku, bacznie podgląda przez szybę, opowiada Siostrzyczce co będziemy jeść, uważa, by nie dotknęła gorącej obudowy, a w finale woła "Mama! Koniec! Chodź." :) Taki to mój Mądraliński ;)
Wpuszczam Dzieci do kuchni, pozwalam sobie pomagać. Lubię to, lecz czasem -przyznaję- brakuje mi cierpliwości. Jestem wtedy głodna, jedno Maleństwo trzyma się mojej nogi, drugie koniecznie chce wszystko zrobić samodzielnie, bo przecież tyle razy widziało mnie, jak ja to robię. A tutaj trzeba obrać, pokroić, ugotować. Tu leży nóż, tam brudne obierki, tu się gotuje, a prawie pod garnkiem skacze Mały Łobuziak. Ten krzyczy, ta ryczy, a mi się ręce trzęsą, bo jadłam 7 godzin temu i to w biegu. Taaaak... Całe szczęście takie momenty należą do rzadkości ;)
Na co pozwolić najmłodszym kucharzom? Można zacząć od planowania posiłków, wykonania listy potrzebnych produktów, wspólnych zakupów, by dalej mogli podawać, mieszać, dodawać, układać, podpowiadać- wszystko zależy od umiejętności i chęci maluchów. Jedno jest pewne- zawsze dorosły musi czuwać nad dzieckiem w kuchni!
Nie macie jednak koncepcji na dania, które swobodnie przyrządzą kilkulatki? A może tak, jak my, ciągle lubicie poznawać nowe przepisy i smaki? "Smaczny pomysł. Gotowanie z dziećmi" podaje kilkadziesiąt kulinarnych receptur krok po kroku na pyszne posiłki- śniadania, obiady, desery i kolacje. Dla łasuchów i niejadków, dla mięsożerców i wegetarian. Dla niedoświadczonych i prawie profesjonalistów ;)
Znaleźć tu możecie przepisy na cynamonowego tosta, zapiekanki z kanapek, pasty, koktajle, lody, sałatki, pizze, risotto, sushi, zupy, placki, ciasta i ciasteczka, muffinki, bułeczki i chleby. Każda kulinarna propozycja jest przedstawiona na pięknej fotografii. Jest ich tu więc całkiem sporo, także tych z dzieciaczkami przy pracy :)
A wiecie, że wspólne przygotowywanie posiłków to prosty i skuteczny sposób na niejadka? Spróbujcie, a zdziwicie się, jak gotowanie czyni cuda!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawie u Ciebie, pozdrawiam i zapraszam do nas :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasiulekkochany.blogspot.com