Wg producenta: Zawiera:
wosk z oliwek, wosk pszczeli, olej żurawinowy, Lactil®, witaninę E
• bogaty w emolienty ,
przeznaczony do codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry twarzy
dzieci i niemowląt.
• chroni skórę i
zwiększa jej odporność na czynniki zewnętrzne.
• poprawia jej
zdolności regeneracyjne oraz zapewnia długotrwały efekt
nawilżenia.
• wosk z oliwek
delikatnie natłuszcza i zapobiega utracie wody z naskórka, a wosk
pszczeli tworzy na powierzchni skóry ochronny film, dzięki czemu
skóra pozostaje nawilżona przez długi czas.
• olej żurawinowy
aktywuje funkcje naprawcze naskórka.
• bez parabenów,
barwników, kompozycji zapachowej.
Wg
mnie: zaczęliśmy chodzić z Rysiem na basen :) Potrzebny był więc
bardzo dobry krem do twarzy, do zastosowania po zabawie w chlorowanej
wodzie. Otrzymaliśmy krem ochronno- kojący Pharmaceris. Sprawdza
się w 100% ! Jest gęsty, lecz łatwo go rozsmarować na buzi
malucha. Natłuszcza twarz, jednak szybko się wchłania, nie
pozostawiając tłustej warstwy, lecz delikatną, przyjemną w dotyku
skórę. Nie dopuszcza do wysuszenia cery, podrażnień, a te
powstałe wcześniej szybko koi. Dodam też, że krem wzbudza
zainteresowanie innych mam, pielęgnujących swoje pociechy po
basenowych szaleństwach.
KREM
NA PUPĘ ZAPOBIEGAJĄCEMU PODRAŻNIENIOM I ODPARZENIOM PIELUSZKOWYM
PHARMACERIS
Wg
producenta: Zawiera: tlenek cynku, D-pantenol, ekstrakt ze złotej
algi.
• do
codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry dzieci i niemowląt ,
szczególnie polecany w pieluszkowym zapaleniu skóry
• skutecznie
chroni skórę całego ciała dziecka (a szczególnie pupę, fałdy,
zgięcia) przed
podrażnieniami
• wspomaga
proces gojenia uszkodzeń wywołanych pieluszkowym zapaleniem skóry
• dzięki
połączeniu D-pantenolu oraz tlenku cynku ma właściwości
osuszające i łagodzące uczucie
pieczenia
• tworzy
warstwę ochronną zapobiegającą przepuszczaniu wilgoci,
zapewniając jednocześnie dostęp powietrza niezbędny do gojenia
ran.
• ekstrakt
ze złotej algi wzmacnia lipidową barierę skóry, zabezpieczając
przed odparzeniami oraz
wspomaga
regenerację naskórka.
• bez
parabenów, barwników, kompozycji zapachowej.
Wg
mnie: w zeszłym roku, gdy Rysio był jeszcze malutki, przez jakiś
czas cierpiał na pieluszkowe zapalenie skóry. Nie pomogły kremy z
cynkiem, nie pomogła maść apteczna, nie pomógł nawet babciny
krochmal! Nie wiem, czy schorzenie to oraz długość jego trwania
spowodowane było upałami czy nieodpowiednią pielęgnacją- pewnie
i jedno, i drugie. W końcu pomógł sprawdzony sposób koleżanki:
przy każdym przewijaniu przecieranie pupy wacikiem nasączonym wodą
z płynem dla dzieci, a następnie osuszanie pupy... suszarką do
włosów (z odpowiedniej odległości)! Dzięki tej „technice”
wygraliśmy z zapaleniem; stosowaliśmy ją jeszcze przez kilka
następnych miesięcy i już nigdy więcej Rysio nie miał problemów
z zaczerwienioną pupą (no chyba że jednorazowo po uczuleniu na
krem). Nie wiem, czy krem na pupę zapobiegającemu podrażnieniom i
odparzeniom pieluszkowym Pharmaceris leczy pieluszkowe zapalenie
skóry, ale na pewno mu zapobiega. Nie wywołał podrażnień,
zaczerwienień, wysypki, nie szczypie delikatnej skóry, widocznie
wygładza „pupencję”. Bezzapachowy, ma rzadką konsystencję,
łatwo się rozprowadza, ale też i jest mało wydajny (może za dużo
go nakładam). Po reakcji Synka mam wrażenie, że delikatnie chłodzi
skórę, co powinno akurat przynosić ulgę, jeśli maleństwo ma już
podrażnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.