Czy
jesteśmy narodem tolerancyjnym? Zdecydowanie NIE :( Widać to
niestety teraz, podczas rozgrywek Euro 2012, lecz było też widać
wcześniej i będzie tak też za chwilę. Nie tolerujemy wszelakiej
odmienności- narodowości, koloru skóry, wyznania religijnego,
niepełnosprawności, chorób, wieku, zainteresowań, codziennych
wyborów. To przerażające, kiedy ludzie dorośli kierują się
stereotypami. Kiedy jednak dorośli przekazują nieprawdziwe tezy
dzieciom, uważam to już za- przepraszam, jeśli kogoś urażę
(trudno)- prostackie. Jak można straszyć nieświadome najmłodsze
pokolenie, że jeśli nie będzie się uczyć będzie bezdomnym?!
Albo, że jeśli będzie się źle zachowywać w szkole, to
przeniesie się je do klasy integracyjnej, z gorszymi uczniami?! Nie
będę podawać dalszych przykładów, ponieważ wszystkie są
okrutne i nie mam ochoty nawet o nich myśleć... Ale moi Drodzy, jak
tak można rozmawiać z dziećmi?!
Wierzę,
że Czytelnicy bloga są osobami tolerancyjnymi. Takie właśnie
otwarte osoby powinny uświadamiać nieuświadomioną część
społeczeństwa, a szczególnie dzieci. W nich cała nadzieja, że
wreszcie skończą się bezsensowne wytykania palcami, głośne
komentowanie „INNYCH” lub co gorsze przemoc fizyczna w stosunku
do nich.
Zapoznałam
się właśnie z rewelacyjną książką uczącą najmłodszych
tolerancji oraz postawy obywatelskiej, poszanowania tradycji i
kultury własnej oraz innych. Publikacja pt. „Spotkania z Innymi”
powinna trafić do rodziców i nauczycieli, by czytali ją i
podejmowali liczne rozmowy z dziećmi w wieku 6-10 lat. Przedstawione
historie nawiązują do codzienności, więc podobne sytuacje mogły
się wydarzyć i mogą być znane małym czytelnikom. Tym bardziej
poruszają młode serca, choć trafiają także do wrażliwych
dorosłych. Teksty obrazują kolorowe ilustracje.
Dla
chętnych poszerzenia wiedzy, autor zamieścił obszerny
bibliograficzny oraz internetowy przewodnik.
Książkę
zaliczam do ważnych, mądrych i obowiązkowych lektur dla całych
rodzin, także wielopokoleniowych.
Bardzo dobry temat!
OdpowiedzUsuń