Z punktu widzenia dietetyka, przekąski są traktowane, jak każdy inny posiłek. Z punktu widzenia organizmu- to dodatkowe (często zbędne) źródło energii. Natomiast z punktu widzenia osoby, która po nie sięga- smaczna przegryzka, chwila przyjemności.
Przekąski zazwyczaj są tłuste, słone lub słodkie i wysokokaloryczne. Zawierają mnóstwo utwardzonego tłuszczu, cukru, soli i jakby tego było mało- ogromną ilość chemii. A to oczywiście nie może nam wyjść na zdrowie. Tym bardziej, że non stop podjadamy między posiłkami :/ A już najgorsze jest w tym, że dzieciaki wzorują się na nas- skoro rodzice mogą, to czemu nie i oni?
Małe co nieco są łatwo dostępne. Można je kupić wszędzie- w kiosku, na stacji benzynowej, w automacie, przy samej kasie w każdym sklepie (nawet tym oferującym odzież, agd, sprzęt sportowy itp.), u fryzjera... Paczuszki idealnie pasujące do ręki, mieszczące się w każdej torebce i kieszeni, tanie, smaczne i uzależniające... Dlaczego więc się nie skusić?
Przecież doskonale wiecie, że żywność wysokoprzetworzona jest bee i fee, więc nie będę tego powtarzać. Trąbią o tym we wszystkich mediach, a od niedawna i w przedszkolach, szkołach. Bardzo dobrze, tylko że od nadmiaru tematu, już nikt nie chce tego słuchać... Więc i ja zamilczę. No przynajmniej w pewnym sensie...
Choć odżywiam się zdrowo i racjonalnie, nie potrafię sobie odmówić przekąsek. To mój grzech powszedni. Sięgam po nie najczęściej pracując przy komputerze. Im mam większą wenę twórczą, tym moja szczęka szybciej się porusza ;) Ale nie byłabym sobą, gdybym nie myślała o tym, co jem. Dlatego przekąski, które dają mi przyjemność oraz zapełniają żołądek, są także zdrowe, pożywne i pełne witamin i minerałów. Znacie takie snacki?
Do moich ulubionych należą:
domowa granola
świeże owoce
suszone owoce i bakalie
ryż preparowany
pestki dyni i słonecznika
chlebek ryżowy
domowy popcorn (ale nie taki z mikrofali, tylko "tradycyjny")
amarantuski
chrupiąca gryka z migdałami Dobra Kaloria
gryka do chrupania Dobra Kaloria
chrupiąca pszenica Dobra Kaloria
chrupki orkiszowe Ekoprodukt
Jeśli moje Dzieci mnie nakryją i chcą (a oczywiście, że chcą!) trochę mi podkraść i podjeść, nie mam wyrzutów sumienia. Niech jedzą i wiedzą, co jakie przekąski mogą nam wyjść na zdrowie!
Bo zjadając powyżej wspomniane produkty, dostarczam organizmowi między innymi witaminy z grupy B, E, magnez, fosfor, żelazo, wapń, białko, błonnik i kwasy tłuszczowe.
A jak jest u Was z przekąskami? Po co sięgacie najczęściej? Próbowaliście już np. chrupiącej gryki z migdałami?
Próbowaliśmy. Mojej Zosi najbardziej podchodzi amarantus. Ale te wszechobecne kuleczki to tym jak skończy jeść...
OdpowiedzUsuńPróbowałam gryki bez migdałów. Przekąski uwielbiam. Niestety zupełnie nie dbam o swoje zdrowie i składa się na nie głównie cukier w różnej postaci.
OdpowiedzUsuńNie, nie próbowałyśmy, ale może to zrobimy :)
OdpowiedzUsuń