czwartek, marca 22, 2018
"DOKTOR TY" Jeremi Howick, Wyd. Otwarte 2018
"Gdybyś wiedział, że twoje ciało samo produkuje morfinę, czy zażywałbyś aż tyle aspiryny- mogącej wywołać krwawienie żołądka- na lekkie bóle głowy? Gdybyś wiedział, że pod względem biologicznym spotkanie z przyjacielem wpływa na depresję tak samo jak pigułka, czy zastanawiałbyś się nad zażyciem leku antydepresyjnego, którego działania niepożądane mogą obejmować zarówno zaburzenia seksualne, jak i myśli samobójcze? Gdybyś wiedział, że pozorowana operacja kolana działa tak samo dobrze jak prawdziwa, czy wybrałbyś skalpel?"...
Do dzisiejszego dnia pamiętam słowa nauczycielki biologii, byśmy idąc do lekarza opowiedzieli o wszystkich symptomach i naszych odczuciach, nawet tych, które naszym zdaniem nie mają nic wspólnego z ewentualną chorobą. Bo to MY czujemy co się dzieje z naszym ciałem, a lekarz- jako specjalista- ma poskładać wszystko "do kupy". Jeśli to MY coś pominiemy, diagnoza może być zupełnie inna od rzeczywistej choroby. Wtedy właśnie nauczyłam się słuchać swojego ciała i starać się je zrozumieć.
Wierzę w medycynę alternatywną- ziołolecznictwo, homeopatię, akupunkturę, jogę, leczenie przez dietę, placebo, pozytywne myślenie, wizualizację i inne metody- to akurat przeszło na mnie po mamie 😉 (która już czeka w kolejce na tę książkę 😙). Jestem nimi zafascynowana, dlatego też z dużym zaciekawieniem sięgnęłam po "Doktora TY"- wspaniałą lekturę.
Autor jest z naukowcem z Uniwersytetu Oksfordzkiego, autorem kilkudziesięciu specjalistycznych artykułów, a mimo to książkę tę napisał zrozumiałym językiem, pociągając za sobą czytelnika w swój świat medycznych badań i doniesień.
Podaje wiele przykładów kiedy to operacje pozorowane przyniosły taki sam skutek, jak te rzeczywiste. Kiedy podawanie pacjentom placebo leczyło ich z objawów w takim samym stopniu jak leki syntetyczne. Kiedy otaczanie się bliskimi osobami, przedłużało życie. Uświadamia też czytelników o zjawisku "chorobotwórstwa komercyjnego", czyli zjawisku polegającym na wymyślaniu nowych chorób (głównie przez firmy farmaceutyczne współpracujące z lekarzami), by móc je leczyć, na przykład: zaburzenia koncentracji u dorosłych, które są naturalne w każdym wieku od czasu do czasu, z różnych względów (a to niewyspanie, a to zmęczenie itd.), ale przecież po co się męczyć- farmaceuci zalecają metamfetaminę...
Jeremi Howick jest jednak obiektywny. Nie neguje wszystkich leków i sposobów leczenia, lecz zwraca uwagę na potrzebę dążenia do rozwoju niezależnych badań, prowadzonych przez niezależnych specjalistów. Przekonuje też o zdrowym rozsądku pacjentów oraz skłonienie się ku alternatywnym metodom leczenia.
"Twoje ciało radzi sobie bez leków z większością infekcji, goi większość złamań i podnosi się z większości stanów depresyjnych. Nasze ciała produkują morfinę, hormony wzrostu i wspomagacz nastroju (dopaminę). Mamy nawet rodzaj komórek, które naukowcy nazywają komórkami NK (natural killer). Mogą one zwalczać wirusy i komórki rozpoznane jako nowotworowe."
"Doktor Ty" to fascynująca lektura o mocy ludzkich organizmów. Ja w to wierzę, a Ty?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.