środa, kwietnia 13, 2016
"ZAZDROŚNICE", E.E. Schmitt, Wyd. Znak 2016
Kiedy pochwaliłam się, że mam najnowszą powieść Eric'a Emmanuel'a Schmitt'a "Zazdrośnice" (z księgarni http://www.taniaksiazka.pl/zazdrosnice-eric-emmanuel-schmitt-p-613692.html), posypały się pytania pełne ciekawości. Wedle niektórych, autor ten raz zachwyca, raz zanudza... Sama przeczytałam dotychczas zaledwie "Oskara i panią Różę", "Dziecko Noego" i teraz "Zazdrośnice". Jestem zachwycona piórem Schmitt'a. Z pewnością w najbliższym czasie sięgnę po pozostałe tytuły pisarza.
"Zazdrośnice" to obraz współczesnych nastolatków. Obraz przerażający i niepokojący, ale niestety tak bardzo rzeczywisty. Potrzeby nastolatków są niezmienne: przyjaźń, miłość, imprezy, poczucie akceptacji. Zmianie podlegają jednak formy zaspokajania tych potrzeb.
"Mimo wszystko te imprezy są wyczerpujące! Trzeba palić- początkowo dym budził we mnie odrazę, teraz przyznaję, że papieros dodaje pewności siebie- trzeba pić wino- bardzo szybko dostaję migreny- trzeba tańczyć- podrygiwanie jak gąsienica wśród pijanych larw sprawia mi przykrość- a przede wszystkim trzeba walczyć ze snem, czuwać do świtu, bo w przeciwnym razie powiedzą, że jesteś dzieckiem."
Jedna z dziewczyn, głównych bohaterek powieści, rozważając o swoim pierwszym seksie pyta samą siebie: "Powinnam wybrać kogoś, kto mi się podoba, czy kogoś, komu ja się podobam?".
Wczytując się w tę książkę, wchodząc w skórę postaci lub stając się obserwatorem, tego co się dzieje, można się przerazić, choć to wszystko jest nam przecież znane!
Nastoletnie dziewczyny odkrywają władzę jaką mają nad chłopakami, nad ich pożądaniem. Kokietują zatem, kuszą, odmawiają, dyrygują, a na końcu nudzą się tym, zmieniając obiekt swoich westchnień. Bawią się, uczą relacji damsko- męskich, co jest potrzebne i zrozumiałe, jednak są w tym egoistyczne bez granic moralności.
Współczesne nastolatki cechuje "brak wiary w przyszłość i ostry sceptycyzm dotyczący miłości, trwałości związków czy ciągłości uczuć". Lecz jak mogłoby być inaczej, kiedy większość małżeństw się rozpada, ludzie wiążą się i rozstają, jakby chodziło o wymianę przedmiotu, a nie utratę człowieka? Trwałość relacji międzyludzkich jest dziś coraz bardziej krucha... Jak więc będąc dzieckiem czy nastolatkiem wierzyć w miłość, której tak mocno chce się doznać?
Bohaterki powieści "uniewinniły przyjaźń, a miłość posłały do więzienia za niewierność". Tymczasem i przyjaźń została mocno zbezczeszczona.
"Zazdrośnice", jak i poprzednie tytuły E.E. Schmitta są pełne zdań, które dają do myślenia. Sami widzicie, że nie mogłam się powstrzymać od cytatów. Sama też opowiedziana historia na długo pozostanie w mej pamięci, a książkę zachowam do czasów nastoletnich moich Dzieci. Niech przeczytają i wyciągną z niej wnioski...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytałyśmy, bardzo ładna historia i warta polecenia książka.
OdpowiedzUsuń