środa, grudnia 17, 2014
"MARTYNKA. GWIAZDKOWE NIESPODZIANKI", G. Delahaye, M. Marlier, Wyd. Papilon 2014
Serię książek o Martynce znam ze szkoły. Nie, nie, nie z czasów mojej szkoły! Po prostu widzę już od kilku dobrych lat, jak zaczytują się w niej kolejne roczniki młodych uczennic (w wieku ok. 6-8 lat). Ciągle wracają z nią ze szkolnej biblioteki, która obfituje chyba we wszystkie tytuły tej serii. Do tej pory, przeglądałam pokrótce niektóre z nich, lecz w końcu, sama sięgnęłam po najnowszy z nich, by wraz ze swoimi Dziećmi przeczytać od deski do deski.
Na początek, opowiadanie "Martynka i Gwiazdka". Zabawne, magiczne, świątecznie nastrajające. Daje dużo ciepła w sercu, jak i podkreśla wartość rodzinnej, pełnej miłości atmosfery. Pozbawione agresji i banalnych opisów. Bogate w urocze, kolorowe ilustracje. Czy czegoś chcieć więcej od bożonarodzeniowej lektury? Nie, a jednak dla czytelników jest coś dużo więcej!
Większość książki zajmują propozycje na świąteczne dekoracje (np. wieniec z ostrokrzewu, tęczowe bombki, łańcuchy, aniołki z masy papierowej, dzwonki z kolorowego papieru, jak i inne), przedstawione do przygotowania krok po kroku, wraz z szablonami. A dla małych cukierników i łasuchów, podano kilka gwiazdkowych przepisów: na ciasteczka, słodki domek, biszkopt, ciasto cytrynowe, serca z marcepanu oraz inne pyszności.
Z pewnością to wydanie "Martynki" pełne jest gwiazdkowych niespodzianek :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.