Oto pierwszy wspólny test mojej wspaniałej 2 dzieciaków :)
Według producenta: WSKAZANIA:Polecany do codziennej ochrony szczególnie delikatnej skóry dzieci i niemowląt od 1 dnia życia przed intensywnym nasłonecznieniem i czynnikami zewnętrznymi (zimno, wiatr). Rekomendowany również dla skóry atopowej, nadwrażliwej i podatnej na alergię na promienie słoneczne oraz filtry chemiczne. DZIAŁANIE:Krem oparty w 100% na filtrach mineralnych, odbija i rozprasza promienie słoneczne zapewniając bardzo wysoką ochronę skóry przed intensywnym nasłonecznieniem i jego niekorzystnymi skutkami. Tworzy na powierzchni skóry ekran mineralny, zmniejszając ryzyko przenikania w głąb skóry szkodliwego promieniowania UVA i UVB. Minimalizuje powstawanie uszkodzeń i poparzeń słonecznych. Krem w znacznym stopniu neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za reakcje fotouczulające i hamuje skłonności do alergii, podrażnień, świądu oraz wyprysków słonecznych. Higroskopijne cząsteczki wspomagają regenerację naskórka, likwidują objawy ściągnięcia i napięcia skóry oraz chronią ją przed wysuszeniem. Naturalnym efektem zastosowania filtrów mineralnych jest pozostawienie na skórze cienkiej, białej warstwy ochronnej.
HIPOALERGICZNY. WYSOKA TOLERANCJA I SKUTECZNOŚĆ
PRZEBADANO KLINICZNIE I DERMATOLOGICZNIE
POSIADA POZYTYWNĄ OPINIĘ INSTYTUTU MATKI I DZIECKA NR ZF-K-4/13
BEZ / PARABENÓW, KONSERWANTÓW, ALERGENÓW, FILTRÓW CHEMICZNYCH
Według mnie: chyba wszystkie kremy przeciwsłoneczne dla dzieci zalecane są dopiero od 6 miesiąca życia. A co zrobić z młodszym maluszkiem? Dermatolodzy zalecają, by nie wystawiać berbecia na słońce, ale przecież po 1. promienie słoneczne docierają nawet w cieniu, a po 2. spacerować i wykorzystywać piękną pogodę trzeba! Więc co tu zrobić? W końcu w aptekach ukazał się bezpieczny krem przeciwsłoneczny z filtrem SPF 50+ dla dzieci od chwili narodzin! W samą porę, bo właśnie jest mi potrzebny. Oto moja opinia o nim:
Choć według mnie intensywnie pachnie, jest hipoalergiczny i nie uczula ani 2-letniego Rysia, ani noworodka- Zuzanki. Ma przyjemną konsystencję, łatwo i szybko się rozprowadza na wiercącym się Maluszku. Przeznaczony jest to twarzy, lecz stosuję na całe ciałko. Oprócz tego, że chroni przed szkodliwymi działaniami promieniowania słonecznego, także nawilża, zmiękcza, łagodzi podrażnienia.
Teraz smarowanie dzieciaków bezpiecznym kremem ochronnym SPF 50+ Pharmaceris B to obowiązkowy rytuał przed każdym wyjściem z domu! Polecam i Wam, jeśli jesteście Rodzicami maluszka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.