MULTIFUNKCYJNY KREM BB UNDER TWENTY
Według producenta: 24h PRZECIW! TRĄDZIKOWI - skuteczna codzienna pielęgnacja skóry ze skłonnościami do powstawania trądziku.
Efekty działania: 6x efekt nawilżanie + matowanie + wyrównanie kolorytu +maskowanie
+wygładzanie +nadawanie naturalnego wyglądu skórze Idealny do codziennej
pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. Rozpocznij swoją przygodę z
makijażem.
Skuteczność potwierdzona dermatologicznie.
Według mnie: kobiety na całym świecie oszalały na punkcie kremów typu BB. Nie dziwię się więc, że chcą ich używać także nastolatki :)
BB to skrót od "Beauty Balms" lub "Blemish Balms", czyli balsam upiększający lub balsam ukrywający niedoskonałości. Czy rzeczywiście tak jest w przypadku Under Twenty?
Multifunkcyjny krem BB, jak dla mnie ma za jasny odcień. Wyglądam zdecydowanie za blado. Ale ukrywa delikatnie zaczerwienia, pory, małe krostki, rzeczywiście wyrównuje koloryt. Daje też przyjemne uczucie nawilżenia skóry, a mimo to jednocześnie delikatnie matuje (choć "na wyjścia" i tak użyłabym jeszcze pudru). Największy plus to zapach kremu- słodki, jakby kwiatowy (?). Za moich nastoletnich czasów, kosmetyki kolorowe pachniały tylko chemią...
Podsumowując, fajnie, że nastolatki mają swój krem BB. Jest on delikatny, nawilża, upiększa, matuje, idealnie nadaje się do młodej cery.
Gdy miałam kilkanaście lat, słyszałam ciągle, że malowanie się w moim wieku szkodzi skórze. Dzisiejsza nastolatka słysząc taki tekst, pewnie parsknęła by śmiechem. Taka mądra, bo na rynku kosmetycznym wreszcie są produkty bezpieczne i odpowiadające potrzebom młodej skóry. I oczywiście potrzebom, które rodzą się w głowie młodej kobiety...
BB to skrót od "Beauty Balms" lub "Blemish Balms", czyli balsam upiększający lub balsam ukrywający niedoskonałości. Czy rzeczywiście tak jest w przypadku Under Twenty?
Multifunkcyjny krem BB, jak dla mnie ma za jasny odcień. Wyglądam zdecydowanie za blado. Ale ukrywa delikatnie zaczerwienia, pory, małe krostki, rzeczywiście wyrównuje koloryt. Daje też przyjemne uczucie nawilżenia skóry, a mimo to jednocześnie delikatnie matuje (choć "na wyjścia" i tak użyłabym jeszcze pudru). Największy plus to zapach kremu- słodki, jakby kwiatowy (?). Za moich nastoletnich czasów, kosmetyki kolorowe pachniały tylko chemią...
Podsumowując, fajnie, że nastolatki mają swój krem BB. Jest on delikatny, nawilża, upiększa, matuje, idealnie nadaje się do młodej cery.
Gdy miałam kilkanaście lat, słyszałam ciągle, że malowanie się w moim wieku szkodzi skórze. Dzisiejsza nastolatka słysząc taki tekst, pewnie parsknęła by śmiechem. Taka mądra, bo na rynku kosmetycznym wreszcie są produkty bezpieczne i odpowiadające potrzebom młodej skóry. I oczywiście potrzebom, które rodzą się w głowie młodej kobiety...
BEAUTY
BALMS lub BLEMISH BALMS, czyli balsam upiększający lub balsam
ukrywający niedoskonałości - See more at:
http://makeup.org.pl/historia-kremow-bb/#sthash.oLfSmJ4B.dpuf
BEAUTY
BALMS lub BLEMISH BALMS, czyli balsam upiększający lub balsam
ukrywający niedoskonałości - See more at:
http://makeup.org.pl/historia-kremow-bb/#sthash.oLfSmJ4B.dpu
FLUID MATUJĄCY UNDER TWENTY
Według producenta: efekty działania: innowacyjna formuła fluidu aksamitnie otula cerę grapefruitową
świeżością. Niedoskonałości przestają być widoczne, a skóra staje się
naturalnie gładka i matowa.
Skuteczność potwierdzona dermatologicznie.
Według mnie: co za boski zapach! Odświeżający, dający "kopa" na cały dzień. A do tego świetnie kryje wszelkie niedoskonałości- zaczerwienienia, rozszerzone pory, popękane naczynka, krosty, wągry itp. Idealnie matuje, do tego stopnia, że puder nie jest potrzebny. Wystarczająco nawilża i nie uczula. Odcień 02, czyli natural matt jest idealny dla mojego kolorytu cery. Ponadto opakowanie z pompką jest tym, co uwielbiam! Wygodne, ekonomiczne i bezpieczne (nie dostaje się środka powietrze, ani brud, bakterie, dzięki czemu fluid na dłużej zachowuje świeżość).
Cóż z tego, że fluid matujący Under Twenty jest adresowany do nastolatek, skoro mnie w 100% odpowiada?
Cóż z tego, że fluid matujący Under Twenty jest adresowany do nastolatek, skoro mnie w 100% odpowiada?
TERMOAKTYWNY PEELING WYGŁADZAJĄCY UNDER TWENTY
Według producenta: skuteczna pielęgnacja skóry z widocznymi zmianami trądzikowymi. Efekty działania:
specjalistyczny peeling, który doskonale oczyszcza,
wygładza i odświeża skórę. Produkt przy aplikacji daje efekt
rozgrzania, który wzmacnia działanie kosmetyku. Skuteczność zawdzięcza
połączeniu aktywnych substancji przeciwtrądzikowych oraz substancji
aktywnie wygładzających.
Peeling ten to uzupełnienie potrójnego
działania na blizny potrądzikowe
:
Termoaktywny peeling wygładzający + Aktywny krem
chłodzący na noc na blizny potrądzikowe + Aktywna maseczka wygładzająca
ślady potrądzikowe 5w1.
W formie trójstopniowej kuracji rekomendujemy
najpierw oczyścić skórę termoaktywnym peelingiem wygładzającym
(maksymalnie 3 razy w tygodniu) a następnie zastosować aktywny krem
chłodzący na noc na blizny potrądzikowe z serii ANTI! ACNE Intense. Dla
uzupełnienia pielęgnacji proponujemy 3 razy w tygodniu zastosować
aktywną maseczkę wygładzającą ślady potrądzikowe 5w1 z serii ANTI! ACNE
Intense.
Skuteczność potwierdzona dermatologicznie.
Według mnie: lubię takie nowinki kosmetyczne. Peeling miło zaskakuje swym działaniem oraz doznaniami podczas stosowania. Podczas masowania skóry preparatem, nadaje on efekt rozgrzania skóry, dzięki czemu czuje się dosłownie, jak działa. Oczyszcza, wygładza i zmiękcza. Nie wiem, jak działa na trądzik, ale na drobne niedoskonałości kobiety 30-letniej - i nie mówię tu akurat o zmarszczkach, bo ich nie mam ;) - jest w sam raz. Do tego przyjemny zapach. I cena przystępna. Czego chcieć więcej?
Z chęcią bym i ja go przetestowała :))
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieee.blogspot.com
Zastanawiałam się nad wyborem kremu BB , mam 15 lat, nie maluję się, ale chciałabym ukryć swoje niedoskonałości. Miałam wątpliwości, że to może szkodzić mojej cerze, ale po przeczytaniu recezji, się zdecydowałam. Tematyka bloga, świetna, będę zaglądać częściej ;)
OdpowiedzUsuńruedeparadise.blogspot.com
Cieszę się, że pomogłam w podjęciu decyzji :) I zapraszam na swojego bloga, mam jeszcze wiele kosmetyków (i nie tylko) do opisania... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. Zazdroszczę Ci tych nastu lat...
Czy te wszystkie kosmetyki nadają się dla dziewczyn w wieku 13-14 lat jeśli tak to jestem ci wdzięczna za to co opisałaś ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaka jest cera konkretnej 13-14 latki, o którą pytasz, ale raczej kosmetyki te nadają się dla niej, bo przecież są dedykowane właśnie nastolatkom. Zachęcam do wypróbowania :) A gdy już to zrobisz, czekam na Twoją opinię, jestem jej bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńco lepiej kryje? kremm BB czy fluid matujący UNDER TWENTY? ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, lepiej kryje fluid matujący.
OdpowiedzUsuńlubię oba, ale ten matujący tylko latem, bo troszkę za ciemny ;)
OdpowiedzUsuń