Ciągle mamy dylemat z mężem, od którego roku życia dawać dzieciom kieszonkowe, w jakiej wysokości, jak często, na co pozwolić je wydawać i tak dalej- pytań jest mnóstwo! Raczej większość rodziców chciałaby, by ich dziecko umiało dobrze gospodarować pieniędzmi, znało ich wartość. Ale jak to zrobić? Samo się przecież nie nauczy!
Znalazłam książki, które pomogły nam uporządkować wiedzę i obrać jakąś rozsądną drogę. Poniżej polecam poradnik dla rodziców oraz książkę dla najmłodszych. Obie warto przeczytać, ale najpierw zapoznajcie się z ich recenzją 😉
"ABC ekonomii, czyli pierwsze kroki w świecie finansów" Wiktor Czepczyński, Żaneta Kupczyk, Wydawnictwo ABC-Czepczyński sp.zo.o.sp.k.
Tej książki nie kupicie w księgarni. Została ona wydana przez firmę ABC-Czepczyński, będącą członkiem Partnerstwa Na Rzecz Edukacji Finansowej (PREF), poprzez które upowszechniane są zagadnienia związane z edukacją ekonomiczną i finansową. Egzemplarz dostałam od jednego z rodziców ucznia, co zapoczątkowało udziałem całej mojej klasy w programie edukacyjnym (jeżeli jesteście zainteresowani bezpłatnym projektem dla przedszkoli i szkół, poszukajcie informacji na tej stronie). Przed chwilą przeszukałam internet i okazuje się, że książkę można kupić w fundacji autora. Ale przejdźmy w końcu do recenzji!
Książka składa się na opowieść o Zosi i Maksie, dwójce przedszkolaków. Mali czytelnicy z łatwością się z nimi utożsamią- mają typowe dziecięce życie, pytania i przygody. Są ciekawi świata, jak i wrażliwi na drugiego człowieka.
Autorzy doskonale przedstawili codzienne wszystkim nam znane sytuacje, odnosząc się do tematu pieniędzy. Sprawia to, że dzieciaki z przyjemnością i nienatarczywie zdobywają podstawową wiedzę o ekonomii. Odnajdują także odpowiedzi, na nurtujące ich pytania: co to są pieniądze? skąd się biorą? co to jest cena? co to jest praca? jaki można mieć zawód? co to są obowiązki domowe? kto to jest wolontariusz? co to znaczy, że ktoś jest biedny? co to takiego reklama? budżet domowy? pożyczka? gdzie i jak oszczędza się pieniądze?- każde pytanie stanowi odrębny rozdział.
Ta prosta opowieść ma na prawdę dużą wartość. Do tego książka jest starannie wydana- zadbano o szatę graficzną, estetyczne ilustracje, twardą oprawę. Zarówno moi uczniowie z klasy III, jak i moje prywatne dzieci z przyjemnością poddały się lekturze, która- jak to zwykle bywa- stała się dopiero początkiem do rozwinięcia tematu wartości pieniędzy.
Kategoria wiekowa: 5+
Ilość stron: 194
Oprawa: twarda
"Pieniądze i cała reszta" Gail Vax-Oxlade, tłum. M. Wojdyło, Wydawnictwo Znak 2020
Jak to jest, że jedno moje dziecko wydaje pieniądze lekką ręką, a drugie kisi każdy grosz? Jedno kupiłoby wszystko, co zobaczy, a drugie niczego nie potrzebuje... Tak było też ze mną i moją siostrą (zgadnijcie, którym byłam typem? 😄), z moim mężem i jego siostrą, i u wielu dzieci, które znam! Dzieciaki wychowują się w tym samym systemie wartości, a jednak tak się różnią...
Ten mały, niepozorny poradnik dla rodziców, wyjaśnia jak nauczyć nasze pociechy wydawania pieniędzy, oszczędzania, a nawet inwestowania. Przyznam, że gdyby nie ta książka, sama pewnie nie doszłabym do pewnych wniosków- a tak, zostały mi właściwie "podane na tacy" i jeszcze poparte dowodami 👍.
Tutaj właśnie znajdziecie odpowiedzi na pytania, które zadałam na początku postu, a także i inne, na przykład czy pożyczać dzieciom pieniądze? czy dokładać się do ich celów (np. do wymarzonej konsoli...), czy wpływać na to, na co wydawane jest kieszonkowe? czy wiązać kieszonkowe z obowiązkami domowymi i wynikami w szkole? jak uchronić dziecko przed wpływem marketingowców? Obojętnie, czy pieniądze w Waszej rodzinie mają wartość nadrzędną czy nie, warto pochylić się nad tym tematem wraz z dziećmi, bo niestety nie raz już się pewnie przekonaliście i Wasze pociechy też to czeka, że pieniądze rządzą światem... 💰
Poradnik "Pieniądze i cała reszta" adresowany jest do rodziców dzieci w różnym wieku- począwszy od przedszkolaków, po samodzielnych nastolatków. Na naszym etapie (czyli wiek wczesnoszkolny) bardzo przydatnym i niosącym wiele satysfakcji okazał się pomysł z dzieleniem kieszonkowego na cztery słoiki i kategorie oszczędzania: zachcianki, planowe wydatki, oszczędności, dzielenie się z innymi (np. zakup prezentu urodzinowego czy loda rodzeństwu). Jeszcze dopracowujemy szczegóły, jak wysokość kieszonkowego i jego cele (np. które planowane wydatki powinien mieć 7-latek?), ale rozwijamy się i to jest najważniejsze 😊.
W książeczce tej znajdują się również materiały pomocnicze, których zastosowanie powinno ułatwić naukę oszczędzania- sprawdziliśmy i nam pomagają 😁. Jest to na przykład tabelka wydatków, rodzinna umowa pożyczkowa (z tego jeszcze akurat nie korzystaliśmy), propozycja zabawy z młodszymi dziećmi, a także- najlepsza sprawa!- naklejki na słoiki na oszczędności, o których wspominałam powyżej.
Podsumowując oba tytuły, warto najpierw przyjrzeć się sobie: jaką rolę w naszym rodzinnym życiu odgrywają pieniądze? Kolejnym krokiem może być wspólna lektura "ABC ekonomii", jak i przeanalizowanie poradnika "Pieniądze i cała reszta". Obie lektury są godne uwagi i polecenia 👍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.