Na moim blogu bardzo często pojawiają się recenzje książek dla dzieci, poruszających obszerny temat przyrody. Przypomnę tylko kilka z nich: "Książki o ekologii dla całej rodziny", "Książki dla małego przyrodnika", "Fascynujący świat oczami książek", ale było ich jeszcze więcej (dla zainteresowanych, proponuję przejrzeć zakładkę Czytelnia najmłodszych). Tak duża ilość tytułów świadczy o tym, że przyroda jest ważna, jak i ciekawa. Warto nią zainteresować najmłodszych, to jasne jak słońce 😉. A że w księgarniach pojawiły się kolejne szalenie emocjonujące książki przyrodnicze dla dzieci w różnym wieku, zachęcam do ich poznania 😊.
"Hela foka. Historie na fali" Renata Kijowska, Wydawnictwo Znak 2019
Jak najlepiej uwrażliwić dzieci na potrzeby zwierząt? Pozwolić mówić braciom mniejszym! I tak oto powstała świetna opowieść, w podwójnej narracji- foki Heli oraz człowieka- Poli, opiekunki, pracującej w fokarium. Niektóre opowiedziane tu historie wydarzyły się naprawdę. Inne, zostały zmyślone, lecz oparte na faktach dotyczących życia ukrytego w morskich głębinach.
Każde dziecko, które przeczyta tę książkę, szybko dojdzie do wniosku (jeśli jeszcze o tym nie wie), że foki to niezwykłe stworzenia. Kiedyś pływało ich w naszym morzu całe mnóstwo. Dziś, przez rybaków uważane są za szkodniki. Działania ludzi w tym także zanieczyszczenie środowiska, doprowadziły do zmniejszenia ogromnej ilości fok, aż do tego stopnia, że już prawie zniknęły z naszego bałtyckiego wybrzeża... Zobaczyć fokę w Polsce graniczy z cudem. Rybacy mają całe połowy dla siebie, ale czy na pewno jest się z czego cieszyć? Czy foki to tylko żarłoki?
Dzięki Heli poznajemy prawdziwe życie na fali. Każdy rozdział opatrzony jest kilkoma obszernymi informacjami wprost z morskich głębin. Autorką publikacji jest polska reporterka, zaangażowana w ochronę środowiska i praw zwierząt, Renata Kijowska. Mądry, ciekawy, jak i dowcipny tekst uzupełniają piękne, staranne, kolorowe ilustracje Anny Łazowskiej.
Bardzo polecam tę wartościową lekturę małym oraz dużym czytelnikom. Może uda się jeszcze uratować bałtyckie foki?
Kategoria wiekowa: 6-12
Ilość stron: 144
Oprawa: twarda
"Wielka księga przyrody" opracowanie zbiorowe, Wydawnictwo Mac Edukacja 2018
Pamiętacie "Elementarz" Mariana Falskiego? Z tego podręcznika uczyły się liter wszystkie dzieci PRL-u 😁- też do nich należę. I mam ogromny sentyment do "Elementarza". Kiedy zobaczyłam i zajrzałam do "Wielkiej księgi przyrody", przypomniałam sobie dawne, porządnie merytorycznie przygotowane książki edukacyjne, w tym właśnie kultowego Falskiego. Ponieważ moja mama również była nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, w moim domu pełno (choć jak na tamte czasy to chyba nie jest odpowiednie słowo...) było różnego rodzaju rozwijających tytułów dla najmłodszych. Zostało mi na pamiątkę kilka z nich. "Wielka księga przyrody" jest współczesną książką, ale ma w sobie to, co było najlepsze w dawnych opracowaniach. Dlatego jestem nią zachwycona 😍.
Są tu i wiersze dla dzieci znanych rodzimych poetek, poruszające tematykę przyrody, krótkie opowiadania oraz teksty informacyjne. Jest także mnóstwo zadań: krzyżówki, labirynty, uzupełnianki, rysowanie po śladzie, szukanie pary, dostrzeganie różnic, wycinanki i wiele innych.
Wszystkie treści są posegregowane tematycznie, przechodzą po sobie płynnie, choć- i to jedyne czego mi mi brakuje- nie ma rozdziałów, ani spisu treści czy indeksu, co ułatwiałoby znalezienie konkretnego zagadnienia.
Ilustracje w "Wielkiej księdze przyrody" są kolorowe, proste, estetyczne, także przypominają mi te z dawnych lat. Są i zdjęcia- piękne, odzwierciedlające nasze polskie krajobrazy.
Książka bardzo wartościowa i wywołująca wspomnienia, co prawda u rodziców, ale i dzieciom się podoba 😉. Szatą graficzną i całościowym stylem przypomina trochę podręcznik. Mi to nie przeszkadza, choć może tak być ze względu na zboczenie zawodowe... 😆
Kategoria wiekowa: 6-9
Ilość stron: 144
Oprawa: twarda
"The Dad Lab. Domowe laboratorium" Sergei Urban, tłum. E. Pater- Podgórna, Wydawnictwo Bukowy Las 2019
Być może znacie TheDadLab z Internetu- ma w końcu 3 miliony fanów! To król domowych eksperymentów dla dzieci. Jako pełnoetatowy tata, lubi ciekawie organizować czas swoim dwóm synom w wieku przedszkolnym. A że mężczyźni mają coś z dzieci (przepraszam, nie obrażajcie się! Nie chciałam Was urazić, to przecież nic złego... Pod warunkiem, że mieści się w granicach rozsądku oczywiście... 😉), bawią się przednio! Mam tylko nadzieję, że sprzątają po swoich wyczynach...
Sergei Urban jest kreatywny i nie boi się eksperymentować w asyście najmłodszych. Wspólnie, w domu wykonują klasyczne doświadczenia, jak i testują swoje pomysły, oczekując imponujących efektów. Swoje dokonania przedstawiają na kanale YouTube, stronie internetowej oraz social media, a ostatnio chłopaki wydali również książkę.
W niej właśnie znajdziecie 40 eksperymentów naukowych, opisanych krok po kroku. Na ich wykonanie możecie sobie pozwolić w domu, na dworze, w szkole czy w przedszkolu, a może nawet znajdą się jacyś chętni do zabawy dziadkowie?!
Książka została podzielona na kilka rozdziałów, dzielących doświadczenia: Kuchenne, Zaskakujące, Rodzinne, Brudzące, Szybkie, Kolorowe. Wśród nich znalazły się między innymi takie numery jak: Kechupowy nurek, Stąpanie po skorupkach, Magnes samoróbka, Balonowa przejeżdżka, W bańce być, Kolorowy glutek, Kolor znikąd, Malowanie po wodzie, Cukierkowy kalejdoskop. Niektóre z wyzwań są znane, ale akurat w momencie, kiedy chce się je wykonać, nasza pamięć robi się dziurawa i nie pamiętamy, jak to się robiło. Po co przeszukiwać sieć, skoro można sięgnąć do książki? Ja przynajmniej wolę właśnie książkę, niż internetowe filmiki, a Wy?
Wydanie jest opatrzone mnóstwem zdjęć uzupełniających instrukcje. Bardzo przyjemnie przegląda się całość, co często czynią Moje Dzieci, zachęcając do zabawy w domowe laboratorium.
Eksperymenty są niezwykle wartościowe pod względem rozwoju poznawczego, myślenia przyczynowo- skutkowego, ale także i samodzielności. Poza tym, wykonywane wspólnie z rodzicem są świetnym sposobem spędzania czasu. Dzięki takim zabawom, rozwijamy także w naszych pociechach zapał do nauki oraz poznawania świata różnymi zmysłami. 👍
Kategoria wiekowa: 3+ koniecznie pod opieką osoby dorosłej
Ilość stron: 192
Oprawa: miękka
"Biblioteczka Montessori. Astronomia", Eve Herrmann, Robert Rocchi, tłum. M. Falski, Wydawnictwo Egmont 2019
Niebo kryje w sobie wiele tajemnic. Fascynowali się nim badacze i zwykli ludzie od zarania dziejów. Ziemia krąży wokół Słońca, czy Słońce krąży wokół Ziemi? Czy układ gwiazd i planet ma wpływ na ludzkie życie? Czy gwiazdy rzeczywiście spadają? Ile istnieje planet? Czy możliwe jest życie na którejś z nich? Pytań do dziś jest wiele, choć znamy już odpowiedzi na niektóre z nich.
Czym jest kosmos próbują dociec już przedszkolaki. Aby im w tym pomóc, proponuję podsunąć do zabawy i nauki zestaw pomocy pt. "Biblioteczka Montessori. Astronomia". Nie chciałabym w tym poście skupiać się na tym, czym jest pedagogika Montessori, ponieważ można o niej opowiadać długo 😊. Jednym zdaniem (choć to bardzo ogólne i uproszczone) wyjaśnię, iż polega głównie na rozbudzaniu naturalnej ciekawości maluchów, poprzez wykorzystanie do tego prostych narzędzi i odpowiednich metod. Obecnie pedagogika Montessori jest bardzo doceniana na całym świecie.
Wracając jednak do zestawu o astronomii, w pudełku znajdziemy:- 60 kart edukacyjnych,
- książeczkę wprowadzającą rodziców do zagadnienia, zawierającą także propozycję kilku zabaw i doświadczeń do wykonania z dzieckiem,
- przewodnik po gwiazdozbiorach,
- obrotową mapę nieba.
Moje Dzieciaki najbardziej zafascynowała właśnie mapa nieba! Mieliśmy w domu gwiezdne szaleństwo, juniorzy planowali już nocną obserwację nieba, niestety polegli o 21 i nie dotrwali... 😄
Dobrą zabawą jest także dopasowywanie kart z obrazkami najważniejszych elementów Układu Słonecznego do kart z podpisami, a dla bystrzaków lub starszaków, dopasowywanie jeszcze kart z definicją.
Zestaw prowokuje do odkrywania, doświadczania oraz zadawania pytań. 👍 Są również inne tytuły w tej serii: "Biblioteczka Montessori. Ptaki Europy", "Biblioteczka Montessori. Ciało człowieka" oraz "Biblioteczka Montessori. Ogród".
Kategoria wiekowa: 5+
Oprawa: pudełko
Seria wydawnicza "Mój zeszyt obserwacji przyrodniczych" Francois Lasserre, Isabelle Simler, Paula Bruzzone, tłum. K. Grzyb, Wydawnictwo Egmont 2019
Dzięki tym zeszytom Wasze dzieci mogą stać się bacznymi obserwatorami drzew, owadów, przyrody w mieście, a także pożywienia. Każde z tych zagadnień to odrębny zeszyt. W każdym z nich znajdują się fascynujące informacje, piękne ilustracje oraz ciekawe zadania, które pozwolą spojrzeć na otaczający świat w inny, niż dotychczas sposób. Wycinanki i kolorowanki z kolei pomogą utrwalić wiedzę.
Publikacje przypadną do gustu starszym przedszkolakom oraz młodszym uczniom, a także z pewnością ich nauczycielom 😉. Wobec tak pięknych i wartościowych zeszytów nie można przejść obojętnie 😊.
Kategoria wiekowa: 3-9
Ilość stron: 40
Oprawa: miękka
Seria wydawnicza "Akademia Mądrego Dziecka. Bobas odkrywa naukę" Ruth Spiro, tłum. A. Zabrzeska, Wydawnictwo Egmont 2019
A teraz coś dla najmłodszych czytelników. Czy z przedszkolakami można pogadać o skomplikowanych zjawiskach naukowych? A dlaczego nie? "Termodynamika!", "Energia odnawialna!", "Fizyka kwantowa!", "Grawitacja!" to książeczki objaśniające te trudne tematy, w taki sposób, by zrozumiał je właśnie najmłodszy. Oczami dziecka, prostym językiem, ilustracjami, które ułatwiają zrozumienie pojęć, którymi wydawałoby się, nie warto jeszcze zaprzątać małych główek. Ale właśnie teraz jest ten moment! Oczywiście, później też można to wyjaśnić, lecz po co czekać? 😉
Codzienne czynności, jak i zabawa są doskonałym pretekstem do poznawania świata. Spadanie przedmiotów na ziemię, zabawa w chowanego, nakrywanie przedmiotów kocem czy zjadanie ulubionego owocu, w tym wszystkim tkwią naukowe prawdy. A do nich odnoszą się te zgrabniutkie, kartonowe książeczki. 👍Dodam jeszcze, że kiedy już maluch podrośnie i odkryje świat litery, tytuły te sprawdzą się również jako pierwsze samodzielne lektury. Zdania są krótkie, czcionka duża i prosta, a mała objętościowo książka nie zniechęca, a wręcz budzi dumę: "Przeczytałam/ em sam/a książkę!" 👏😊
Kategoria wiekowa: 3-6
Ilość stron: 10
Oprawa: kartonowa
W sumie to aż 12 nowych tytułów przyrodniczych dla najmłodszych!
Czy któryś z nich zauroczył Cię lub myślisz, że spodoba się Twojemu dziecku? Daj znać w komentarzu 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.