czwartek, sierpnia 22, 2019

TAJEMNICE MEDYCYNY ZAPISANE W 3 KSIĄŻKACH


Od zawsze interesowałam się naukami medycznymi, choć nigdy nie chciałam zostać lekarzem, a już tym bardziej pielęgniarką. Nie byłabym w stanie w każdej minucie swojej pracy, brać odpowiedzialności za czyjeś życie, a wręcz często brać czyjś żywot w swoje ręce, i to dosłownie! Idąc jednak za głosem swojej ciekawości, zaczytuję się namiętnie w książkach, poruszających medyczną tematykę. Bo przecież zaszywając się z lekturą w swoim czytelniczym kąciku, mogę być kim chcę, nie zabijając przy tym swojego pacjenta 😁😉. Kto zatem także jest ciekaw pracy lekarzy i pielęgniarek, zapraszam na recenzje trzech ciekawych książek 😊.




"Sprawy sercowe. Historia serca w jedenastu operacjach" Thomas Morris, tłum. J. Kozak, Wydawnictwo Literackie 2019

Pionierzy tej dziedziny byli wytrwali, odporni na niepowodzenia, bezwzględni, pewni siebie. Stanowili zamknięty krąg, niedopuszczający do siebie innych, także lekarzy pozostałych specjalizacji, a już tym bardziej kobiety. Budzili największy autorytet i uznanie wśród społeczeństwa. Dziś kardiochirurdzy ściśle współpracują z anestezjologami i innymi przedstawicielami kadry medycznej, tworząc zespół (czasami nawet dopuszczając do głosu pacjenta!).

Pierwszą udaną operację na bijącym sercu przeprowadzono w 1896 roku. Był to zdecydowanie przełom, lecz przez kolejne dziesięciolecia dochodziło tylko do mniej skomplikowanych interwencji kardiochirurgicznych, takich jak na przykład usuwanie ran po bójkach, podczas których kula utknęła w sercu.

Droga rozwoju medycyny wiodła często przez śmierć. Operowani umierali w trakcie zabiegów lub krótko po nich. Ale zdarzały się też i sukcesy, będące początkiem nowej drogi w historii. Ucierpiało również miliony zwierząt, stanowiących pole doświadczalne, lecz gdyby nie te biedne stworzenia, kto wie, na jakim etapie możliwości leczenia bylibyśmy dzisiaj...

Największe możliwości rozwoju kardiochirurgii niosła wojna. Tysiące żołnierzy poddało się innowacyjnym zabiegom odważnych lekarzy. Czasem rozwiązania nasuwały dopiero sekcje zwłok. Niektórzy medycy podejmowali wyzwania, mając przed sobą "beznadziejne" przypadki pacjentów.

Czytając książkę "Sprawy sercowe" poznacie niezwykłe historie mające znaczenie dla rozwoju kardiochirurgii. Poprzez 11 operacji, zapisanych w 11 rozdziałach staniecie się świadkami medycznych odkryć, talentu, jak i nierzadko brawury.

Świetny styl pisarski Thomasa Morrisa sprawia, że o tak skomplikowanych sprawach, jak praca serca, czyta się lekko i z wypiekami na twarzy 😊.

"Pielęgniarki" Christie Watson, tłum. E. Borówka, Wydawnictwo Marginesy 2019

Oto wyznania brytyjskiej pielęgniarki, która po 20 latach pracy na różnych oddziałach, wypalona, odeszła ze służby ludziom. W swojej książce opisuje zarówno szpitalną rzeczywistość, dzieli się refleksjami, jak ciekawą wiedzą "podręcznikową", która nie nudzi, a wzbogaca lekturę. Poznajemy pracę na poszczególnych oddziałach, zaglądamy do sal z pacjentami, wchodzimy do dyżurek personelu, pędzimy przez korytarze, wchodzimy do szpitalnej apteki, odwiedzamy nawet kuchnię.

Czytając pierwsze strony jest zabawnie, nawet beztrosko. Czytelnik może odnieść mylne wrażenie, że zawód pielęgniarki to sama radość z niesienia pomocy innym. Ba, nie trzeba mieć nawet żadnych predyspozycji, Christie została nią właściwie przez przypadek, w wieku 17 lat, tułając się po drodze od szkoły do szkoły, mdlejąc przy każdym pobieraniu krwi. Swoje praktyki rozpoczęła na oddziale psychiatrycznym, ale dopiero położnictwo zmienia jej świat (ostatecznie trafia jednak na oddział ratunkowy). Dalej jest już coraz poważniej, coraz ciężej. Jesteśmy świadkami szpitalnych dramatów. Stoimy obok, przeżywamy emocje pielęgniarek, pacjentów i ich rodzin.

"Opieka pielęgniarska (...) to czasem słuchanie, niesienie otuchy, zapewnienie człowiekowi bezpieczeństwa, póki sam nie jest w stanie o to zadbać. Wyłapywanie koszmarów, póki się nie przebudzi."Praca pielęgniarki polega na babraniu się w ludzkich wydzielinach, wykonywaniu papierkowej roboty: wypełnianiu kart obserwacji, raportów, składaniu podpisów etc.. To także ciągłe sprawdzanie: stanów pacjentów, poziomu zapasów, dat przydatności leków, wskaźników aparatury. To również ciągły bieg od pacjenta do pacjenta, pocieszanie rodzin, wysłuchiwanie skarg... Stres, pot i często łzy. Pielęgniarki pomagają innym, a często pozostają same sobie ze swoimi troskami... Większość z nich cierpi na zespół stresu pourazowego (podobnie jak żołnierze walczący na wojnie), ale nie należy im się specjalistyczna pomoc psychologiczna...

Mimo wszystko, Christie Watson pisze o pielęgniarstwie oraz swoich pacjentach z nieprawdopodobnym szacunkiem. Nie wierzę, że ta kobieta trafiła do służby zdrowia przez przypadek- to musiało być jednak powołanie!

Po tej lekturze, jestem pewna, że bardziej docenicie pielęgniarki.

"Pielęgniarstwo jest- lub powinni być- bezkrytycznym aktem troski, współczucia i empatii. Powinno nam przypominać o naszej zdolności darzenia człowieka uczuciem. Jeśli poziom rozwoju człowieczeństwa wyraża się tym, jak traktuje ono swoich najsłabszych obywateli, to sam akt opieki staje się miara człowieczeństwa. A jednak jest to najbardziej niedoceniona ze wszystkich profesji."


"Przemiany ludzkiego ciała" Gavin Francis, tłum. M. Studencki, Wydawnictwo Bukowy Las 2019

Kiedy tylko zobaczyłam, że Gavin Francis, autor "Podróży po ludzkim ciele" (recenzowałam tutaj), napisał kolejną medyczną książkę, od razu wpisałam tytuł na swoją listę lektur obowiązkowych 😊. Tym razem, lekarz praktyk, który chwycił za pióro, opisał fascynujące metamorfozy, do jakich zdolne jest ludzkie ciało.

Nasz organizm nieustannie poddawany jest przemianom. Zachodzą one w komórkach, narządach, układach. Te same zmiany zachodzą u każdego z nas, czy tego chcemy czy nie: poczęcie, narodziny, dojrzewanie, jeśli jesteśmy kobietą i decydujemy się na dziecko to ciąża, później menopauza, aż w końcu każdy z nas umiera. Czasem, u niektórych z nas dochodzi do przeobrażeń w wyniku złamań kości, amputacji, nierównowagi hormonalnej czy nowotworu. Często też sami pragniemy zmiany, czy to poddając się operacjom plastycznym, rzeźbiąc ciało na siłowni czy tatuując się.

Autor uchyla drzwi do swojego gabinetu lekarskiego, pozwalając nam poznać tajemnice pacjentów: wcielenie się człowieka w kota, ujrzenie narośli na czole kobiety, przypominającej róg, usłyszenie historii kobiety, która mimo stosowania antykoncepcji, jak i poddania się aborcji, ciągle była w ciąży, poznanie agresywnego mężczyzny, który, pracując nad rzeźbą swojego ciała, faszerował się hormonami, oraz wielu innych zwyczajnych ludzi, którzy odsłonili swoją niezwyczajną naturę.

Historie pacjentów przeplatają anegdoty z historii medycyny, jak i nierzadko mitologii greckiej. To właśnie książka dla miłośników historii, filozofii i poszukiwaczy początków istnienia wszystkiego z medycznym zacięciem 😉.


Po którą z tych książek sięgniecie, a może macie lekturę już za sobą? 😁

 

1 komentarz:

  1. Kiedyś sama chciałam zostać lekarzem, jednak życie potoczyło się inaczej i trzeba było wybrać inną ścieżkę. Ale nadal interesuje mnie ta tematyka, także z chęcią wezmę się za przeczytanie tych trzech książek. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...