Kochani, życzę Wam samych pomyślności w roku 2014! Zdrowia, uśmiechu każdego dnia, niezapomnianych chwil spędzonych z dziećmi...
Znikłam po Sylwestrze, bo wpadłam w wir sprzątania. Nie lubię i nie czynię końcoworocznych podsumowań ani noworocznych postanowień. Ale za to robię gruntowne porządki w mieszkaniu, pozbywam się starych, bezużytecznych rzeczy, robię przemeblowanie lub chociaż zmieniam układ w szafkach.... Nie planuję, a działam, przygotowując miejsce na NOWE. I czekam na wiosnę...
U mnie to sam:) zmiany najlepiej jest zaczac od mieszkania..;)
OdpowiedzUsuń