piątek, stycznia 17, 2014
"FOTOGRAFIA RODZINNA. ZDJĘCIA PRZEZ POKOLENIA", C.Mumm, Wyd. Helion 2013
Za kilka dni obchodzić będziemy Dzień Babci i Dziadka. Tym ważnym i kochanym osobom można podarować kwiatek lub czekoladki albo coś bardziej osobistego, a najlepiej personalizowanego. Sympatycznym gestem prosto z serca jest upominek zrobiony własnoręcznie, jak i fotografia, przedstawiająca wnuka/i. Od całkiem niedawna hitem dla moich- jak i moich Dzieci- Dziadków jest kalendarz z naszymi zdjęciami. Jest to świetny pomysł, tym bardziej, kiedy widzi się radość w oczach obdarowanych. Poza tym, taki prezent ani nie zwiędnie, ani nie zostanie zjedzony po kilku dniach :) Pozostanie co najmniej przez rok, a widzę, że i o wiele dłużej.
Do kalendarza ze zdjęciami wybieram najlepsze fotki rodzinne. Wcale nie jest ich wiele, bo ciągle uczę się sztuki fotografowania. Ostatnio szkoliłam się z podręcznikiem "Fotografowanie dzieciństwa", tym razem jestem po lekturze kolejnej książki o tej tematyce- "Fotografia rodzinna. Zdjęcia przez pokolenia".
Czym ta publikacja różni się od pozostałych tego typu? Z założenia jest ona przewodnikiem do rozkręcenia fotograficznego biznesu, działając na postawie marketingu partnerskiego. Lecz przy okazji pokazuje wszystkim innym zainteresowanym (czyli amatorom), jak uwieczniać ważne rodzinne uroczystości, relacje międzyludzkie, spotkania, wykonywać portrety. Każdy etap w życiu rodziny oparty jest na innych istotnych, sentymentalnych momentach, które warto sfotografować- ciąża, narodziny, pierwszy rok życia, dojrzewanie rodziny, różnorodność pokoleń. Każdej z tych chwil nadajemy inny charakter. Sztuką jest to ukazać na obrazie.
Książka ta zatem porusza tematy fotograficzne (sprzęty, techniki, rekwizyty, pozy, prezentacje sesji itp.), jak i obraca się wokół marketingu i promocji swojej działalności. Można z niej skorzystać w dwojaki sposób. Mnie bardziej interesowała strona fotograficzna, lecz z dużą ciekawością zapoznałam się i z tajnikami marketingu partnerskiego. Jak dla mnie- amatora, dużym atutem publikacji jest jej prosty język, pozbawiony fachowych terminów. Dzięki temu udało mi się przeczytać ją w 100% ze zrozumieniem, a przez to i z przyjemnością. Poza ciekawymi poradami, znaleźć w niej można oczywiście setki pięknych zdjęć. Zaczerpnęłam stąd wiele pomysłów na nasze rodzinne fotki i z pewnością będę się wzorować autorką, jak i inspirować jej wskazówkami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.