Mimo tego, gdzieś w połowie ciąży zaczytałam się w książce pt. "Drugie dziecko. Podręcznik przetrwania". Dzięki niej uporządkowałam sobie w głowie wiele spraw związanych z byciem mamą i to podwójnie. Uspokoiłam się, bo dowiedziałam się- choć teoretycznie- co mnie może spotkać. Mogłam więc zrobić plan A i w razie czego plan B w czasie różnych sytuacji. Pomogło, wiele przeczytanych treści sprawdziło się, niektórych udało się uniknąć, a inne ciągle wdrażam.
Poradnik ten podpowiada między innymi:
- jak poinformować pierworodnego o pojawieniu się wkrótce rodzeństwa,
- jak zorganizować czas okołoporodowy, by pierwszy maluch był bezpieczny i szczęśliwy, a mama mogła spokojnie rodzić i dochodzić do siebie,
- co zrobić, by dzieci nie były o siebie zazdrosne (pochwalę się, że nam się to na razie udaje!),
- jak i kiedy wykarmić całą rodzinę,
- czy da się równie kochać wszystkie swoje dzieci,
- jak połączyć opiekę nad dwojgiem, skoro matka jest tylko jedna,
- jak kłaść spać dwójkę dzieci,
- jak starsze i młodsze maleństwo nawzajem wpływa na swój rozwój,
- jak wyjść z domu z dziećmi, a jak bez nich,
- jak wrócić do pracy i pogodzić wszystkie obowiązki.
Autorka szczerze opowiada o swoich doświadczeniach, zamieszcza też odczucia innych mam. Radzi, podpowiada. Pisze autentycznie, nie koloryzuje macierzyństwa, nie straszy. Czytelniczka wśród wielu propozycji rozwiązań życia codziennego z dwójką dzieci, na pewno odnajdzie coś dla swojej rodziny. Z pewnością jakiś model przetrwania bardziej wartościowy niż "bylebyśmy się nie pozabijali"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.