wtorek, lipca 07, 2020

"LEKARZ WOJENNY. CHIRURG NA LINII FRONTU" David Nott, tłum. D. Braithwaite, Wydawnictwo Insignis 2020


David Nott, brytyjski lekarz, przez ponad dwadzieścia lat wyjeżdżał w rejony objęte wojną lub kataklizmami, by ratować ludzkie życie. Dlaczego tyle razy wyjeżdżał w niebezpieczne rejony świata i zaglądał śmierci w oczy?

Będąc wolontariuszem w strefie dotkniętej kryzysem humanitarnym, niósł pomoc nie tylko ofiarom wojen, ale i bojownikom, konstruktorom bomb, terrorystom. Zdarzało się, że znajdował detonatory lub fragmenty bomb w ciałach swoich pacjentów. Był świadkiem okrucieństwa i jego skutków. Na każdym kroku sam musiał być ostrożny i zadbać o siebie, a mimo tego częściej bał się o innych ludzi.

Jak sam tłumaczy w książce, lubi nieść pomoc zwykłym ludziom, polegać sam na sobie, a jednocześnie tworzyć wspólnotę z innymi wolontariuszami. Trudne warunki pracy oraz nieco adrenaliny, także skłaniały go do ponownych wyjazdów. Z pewnością rodzinne doświadczenie- ucieczka ojca i rodziny przed japońską inwazją na Birmę i wiążące się z tym cierpienie- miało również znaczenie.

"Często bywam pytany o to, czy ratowanie osób, które mogą działać na szkodę brytyjskich żołnierzy i niewinnych cywilów, nie stoi w sprzeczności z ideą pracy humanitarnej. (...) Moja odpowiedź jest dość prosta- nie wybieram sobie pacjentów. Mogę tylko próbować ratować ludzkie życie w sytuacji, w której ktoś tego potrzebuje."

Pacjenci po zabiegach i operacjach, które wykonywał powinni być pod stałą profesjonalną opieką medyczną, do tego potrzebowali czasu na rekonwalescencję, tylko jak to zrobić w czasie wojny? Nieustannie, z pewnością siebie, musiał podejmować trudne decyzje, od których zależało życie pacjenta. Wykazywał się niezależnością, bezstronnością, humanitaryzmem, heroizmem, odwagą, a także profesjonalizmem.

To właśnie na wojnie odnalazł swoje powołanie i poczuł, że to co robi ma sens. Z biegiem lat, nabywając doświadczenia, Nott stwierdził, że ratowanie ofiar wojen na misjach to ciągle za mało. Był także przerażony i zaniepokojony złą organizacją placówek medycznych. Postanowił więc poprowadzić kurs podstawowych umiejętności w chirurgii urazowej dla lekarzy miejscowych, studentów oraz wolontariuszy.


Dziś, choć nie bierze już udziału w tak ryzykownych i niebezpiecznych misjach, prowadzi własną fundację, pomagającą szkolić lekarzy, wolontariuszy, a także ofiarom. Ponadto założył rodzinę i pracuje w kilku londyńskich szpitalach.


Książka Dawida Notta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jest wstrząsająca, mocna- nie dałam rady przeczytać jej jednym tchem, potrzebowałam przerw na uspokojenie emocji. W głowie zaczynają się też budzić pytania o sens prowadzenia konfliktów zbrojnych (choć zawsze i tak byłam przeciwniczką), sens cierpienia tylu ludzi, a także refleksje o sens życia w ogóle.

"Lekarz wojenny" to lektura, która dotyka wielu tematów. Jest niezwykle ważna, godna polecenia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...