piątek, lipca 10, 2020

"JADŁONOMIA PO POLSKU" Marta Dymek, Wydawnictwo Marginesy 2020



Marta Dymek to znana nie tylko w Polsce autorka bloga kulinarnego Jadłonomia, bestsellerowych książek o tym samym tytule, a także programu na kanale Kuchnia +. Ostatnio rozkręca również swój kanał na YouTube. Kilka tygodni temu miała miejsce premiera jej najnowszej książki "Jadłonomia po polsku", która już stała się bestsellerem!

Kuchnia polska kojarzy się raczej z tłustymi kotletami, pieczonym kawałkiem mięsa, tłustymi sosami, smalcem... 😖- już robi mi się niedobrze podczas samego wymieniania tych potraw. Wszystko to, to była zmora mojego dzieciństwa!!! Tymczasem okazuje się, że posiłki obfite w mięso wjechały na polskie stoły dopiero w czasach PRL-u, stanowiąc o statusie- im więcej mięsa, tym człowiek był uważany za zamożniejszego. I to przekonanie siedzi do dziś jeszcze we wielu głowach. A tak naprawdę, dawniej w polskiej kuchni jadało się mięso bardzo rzadko. Dania bogate były w strączki, kasze i nasze rodzime warzywa. Najwyższy czas wrócić do korzeni, choć  w nowoczesny sposób! Marta Dymek zrobiła to doskonale, wnosząc naszą kuchnię na kulinarne wyżyny!



Ten poradnik kucharski pełen jest prostych, pysznych i efektownych przepisów. Kiedy przyniosłam do domu najnowszą książkę Jadłonomii, najpierw dopadły ją Moje Dzieci! Tak, tak, nawet One ją znają i wiedzą, że na co dzień często korzystam z przepisów z poprzednich książek, jak i bloga. Dzieciaki zaczęły zaznaczać zakładkami przepisy, które absolutnie muszę zrobić, i wyszło ich całkiem sporo! Piszę o tym, ponieważ może to przekonać niektórych z Was, którzy zastanawiają się, czy dzieci mogą polubić kuchnię roślinną 😉. Sięgnijcie po "Jadłonomię po polsku", a przekonacie się sami, jakie to proste! A wiecie za co lubi Martę Dymek Mój Mąż (to dla tych, którzy obawiają się, że facet potrzebuje na talerzu kawał mięcha😄)? Za to, że korzysta ze zwykłych składników, znanych i dostępnych powszechnie, i tworzy z nich takie smaki, że mięcho nie jest potrzebne! Naprawdę kuchnię roślinną może pokochać cała rodzina!

No dobra, ale jakich przepisów można się spodziewać w środku książki? Podzielona ona została na pory roku, z uwzględnieniem również przedwiośnia oraz przedzimia. O wiele to ułatwia gotowanie sezonowe, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by na przykład latem przyrządzić paszteciki z soczewicą (przepis z zimy) jako dodatek do jakiejś zupy, co robię często, a część pasztecików udaje mi się zamrozić na tak zwaną "czarną godzinę" 😉.



Znajdziemy tutaj całkiem sporo zup (ogórkową, pieczarkową, grochówkę z soczewicy, barszcz, żurek, chłodnik, kwaśnica i inne), jest sałatka warstwowa, leczo, bigos, gulasz, kiszona kapusta, potrawka, fasolka w sosie pomidorowym, schabowy (!), tatar, kaszotto, mielone, kołduny, pierogi,  a ze słodkości: racuchy z jabłkami, jagodzianki, gofry, kisiel, beza, babka majonezowa, ciasto czekoladowe, makowiec..., i jeszcze wiele, wiele innych tradycyjnych, kultowych dań w roślinnej odsłonie. Wszystko jest niesamowicie pyszne!

"Jadłonomia po polsku", podobnie jak poprzednie książki autorki, jest pięknie wydana- każde danie zawiera zdjęcie, szata graficzna jest przemyślana, staranna, nie tylko cieszy oko, ale i ułatwia korzystanie z przepisów. Bardzo podoba mi się pomysł z kilkoma zakładkami, choć- jak wspomniałam wcześniej- to i tak ciągle za mało 😆.


Jeśli chcielibyście zacząć jeść bardziej roślinnie, czyli ograniczyć mięso, a nie macie pomysłu, jak to zrobić lub myślicie, że wiąże się to z jedzeniem samych marchewek i sałaty, zacznijcie gotować z tą książką! Jeśli z kolei, jesteście już wegetarianami lub weganami i macie ochotę na nowe smaki w swojej kuchni, "Jadłonomia po polsku" to także dla Was strzał w dziesiątkę! Natomiast jeśli znacie już Martę Dymek i zastanawiacie, czy jest jeszcze w stanie Was zaskoczyć- zdecydowanie się nie zawiedziecie!

To najlepsza książka promująca dietę roślinną od kuchni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...